„Zdrowia, bo to najważniejsze!”. Czy nasze społeczeństwo stworzyło religię zastępczą?
Największym dobrem dla ludzkości okazuje się „bycie zdrowym”. Częściej składa się życzenia „zdrowia” niż „błogosławieństwa”. Czy w dobie pandemii nie gasi się jeszcze bardziej zapału ducha? Czy ograniczony dostęp do kościołów, ograniczy i ludzkie serca dla Boga? Oby nie. Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzeba świadectwa.
Nowości w serwisie
- Ciąg dalszy afery Collegium Humanum: dwóch byłych rektorów prywatnych uczelni zatrzymanych przez CBA
- Belgia kupi między 200 a 300 zestawów Piorun polskiej produkcji
- Abp Gänswein: Leon XIV będzie budował mosty, ale w innym kontekście i innym stylu niż Franciszek
- Zełenski: rozmawiałem z Leonem XIV. To była nasza pierwsza rozmowa – ciepła i merytoryczna
- Transparenty, pomimo śledztwa. Kibice Legii nie przestają „pozdrawiać” Rafała Trzaskowskiego
- Razem, „z siłą olbrzyma” możemy zmieniać świat! Przyjaciele Opoki spotkają się 13 maja w KEP
- Bank Pekao z nagrodą Financial Times
- Wrocław: nauczycielka każe dzieciom przebierać się za płeć przeciwną
- 1 czerwca w Warszawie XVIII Święto Dziękczynienia: „Dziękujemy za nadzieję”
- „Wybieram Rodzinę”. Kampania Związku Dużych Rodzin ma pomóc młodym dorosłym
