Rok Kapłański

Rok Kapłański został zainaugurowany przez Ojca Świętego uroczystymi nieszporami w Bazylice św. Piotra na Watykanie 19 czerwca 2009

Ojciec Święty Benedykt XVI w liście skierowanym 16 czerwca 2009 r. do wszystkich kapłanów zapowiedział, że w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, w piątek 19 czerwca 2009 r., ogłosi Rok Kapłański, który zakończy się w przyszłoroczną uroczystość poświęconą Sercu Pana Jezusa przypadającą 11 czerwca. Wybór tej uroczystości na inaugurację Roku Kapłańskiego nie był przypadkowy, bowiem Ojciec Święty Jan Paweł II ustanowił w roku 1995 uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Światowym Dniem Modlitw o Uświęcenie Kapłanów. Patronem Roku Kapłańskiego jest św. Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars i dotychczasowy patron proboszczów. W tym roku, 4 sierpnia, przypada jego 150 rocznica śmierci. Tego dnia papież Benedykt XVI ogłosi świętego proboszcza z Ars patronem wszystkich kapłanów.

Rok Kapłański został zainaugurowany przez Ojca Świętego uroczystymi nieszporami w Bazylice św. Piotra na Watykanie. Obecne tam były relikwie św. Jana Marii Vianneya przywiezione na tę uroczystość przez biskupa Guy Barnarda, ordynariusza diecezji Belley-Ars. Hasłem Roku są słowa: „Wierność Chrystusa, wierność kapłana”. W swoim liście Benedykt XVI ukazuje osobę św. Jana Marii Vianneya, jego świętość, bezgraniczne oddanie Chrystusowi, Kościołowi i wiernym, swoim parafianom i tym wszystkim, którzy przybywali do Ars. Ojciec Święty ukazuje aktualność św. Jana i przekonuje, że warto go naśladować. Święty Jan Maria Vianney głównie oddawał się posłudze w konfesjonale, spowiadał po 16 godzin dziennie, katechizował i głosił kazania, bardzo pobożnie, „święcie” celebrował Mszę Świętą, długie godziny poświęcał na adorację Najświętszego Sakramentu, dając w tym względzie przykład wiernym. Proboszcz z Ars podejmował też wielkie dzieła charytatywne, organizując pomoc potrzebującym, ale też dla nich wyzbywając się wszelkich dóbr materialnych, które posiadał. Ojciec Święty w swoim liście cytuje różne wypowiedzi Świętego, np. o kapłaństwie: „Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego (...) Och, jakże wielki jest kapłan. Gdyby pojął siebie, umarłby ... Bóg jest mu posłuszny: wypowiada dwa słowa, a na jego głos nasz Pan zstępuje z nieba i zawiera się w małej Hostii (...) Gdyby zniesiono sakrament święceń, nie mielibyśmy Pana (...) po Bogu kapłan jest wszystkim ... on sam pojmie się dopiero w niebie”.

Ojciec Święty za przykładem św. Jana poleca kapłanom, aby uczynili konfesjonał, posługę w sakramencie pokuty i pojednania, jednym z najważniejszych swoich zajęć duszpasterskich, nawet wtedy, „gdy widzą, że nikt nie przychodzi do konfesjonału”. Potrzeba, aby kapłani dzisiaj, jak to czynił w swoich czasach św. Jan, odznaczali się w swojej pracy i życiu „mocnym ewangelicznym świadectwem”. Papież Paweł VI słusznie mówił, że „człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”.

Święty Jan Maria Vianney był też wielkim czcicielem Matki Bożej. Żywił wielkie nabożeństwo do Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, w roku 1836 poświęcił kościół parafialny Maryi Niepokalanie Poczętej, a w 1854 r. witał z wielką czcią ogłoszony dogmat katolicki, który tę prawdę definiował i podawał do wierzenia. Święty proboszcz z Ars często przypominał swoim wiernym: „Jezus Chrystus, dawszy nam wszystko, co mógł nam dać, pragnie nas jeszcze uczynić dziedzicami tego, co ma najcenniejsze, to znaczy swojej Najświętszej Matki”.

Ojciec Święty Benedykt VI zawierzył Rok Kapłański Najświętszej Dziewicy, prosząc Ją, aby „wzbudziła w duszy każdego kapłana wielkoduszne odnowienie owych ideałów całkowitego oddania się Chrystusowi i Kościołowi, które inspirowały myśl i działanie Świętego Proboszcza z Ars”. Ojciec Święty ma nadzieję, że odnowi się jedność kapłanów ze swoimi biskupami i wiernymi świeckimi, do których są posłani. Wiara kapłanów w Boskiego Nauczyciela da im siłę, by z ufnością spoglądali w przyszłość. Papież jest przekonany, że Chrystus liczy na swoich kapłanów, że oni pozwolą siebie zdobyć Chrystusowi, a wtedy w dzisiejszym świecie będą „posłańcami nadziei, pojednania i pokoju”.

Kardynał Claudio Hummes, prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, podkreślił, że Rok Kapłański ma być rokiem „modlitwy kapłanów, z kapłanami i za kapłanów (...) Niech to będzie rok uroczystości religijnych i publicznych, skłaniający wiernych do modlitwy, refleksji, świętowania i okazywania słusznego szacunku swym kapłanom. Niech będzie okazją do rozwijania komunii i przyjaźni kapłanów z powierzoną im wspólnotą”.

Wydaje się, że Rok Kapłański staje się wielką szansą dla kapłanów i wiernych świeckich, że pozwoli na zawiązanie większej wspólnoty ze sobą, że będzie więcej modlitwy za kapłanów i o nowe, liczne powołania do służby Bożej w Kościele. Bądźmy więc wdzięczni Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI za ogłoszenie Roku Kapłańskiego.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama