Za przykładem Sługi Bożego miłujmy Kościół jak matkę

Homilia wygłoszona w 3 rocznicę śmierci Jana Pawła II, 3.04.2008

Bracia i siostry!

1. «Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi» (Dz 5, 29). W tych kilku słowach zawarta jest podstawowa reguła postępowania wierzącego człowieka. Wypowiedział ją apostoł Piotr, którego Jezus nazwał Skałą — Opoką rodzącego się Kościoła. Odtąd ta zasada jednoczy wszystkich uczniów ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana. Jego słowa, Jego program, Jego Ewangelia stają się regułą życia, ustanawiają hierarchię wartości, wytyczają kierunek, wskazują cel, do którego dążymy.

Piotr i pozostali apostołowie słuchali Mistrza z Nazaretu, który ich powołał, by zostali rybakami ludzi i głosili ludziom orędzie zbawienia. Stali się świadkami tego wszystkiego, co Jezus Chrystus wypowiedział i co czynił, co wniósł w dzieje człowieka. Stali się przede wszystkim świadkami Jego zbawczej śmierci i zmartwychwstania, Jego ostatecznego zwycięstwa nad mocami zła i śmierci. To świadectwo przypłacili życiem. Męczeńską śmiercią uwiarygodnili to, co głosili słowem.

2. W każdym pokoleniu uczniowie zmartwychwstałego Pana wezwani są do składania tego samego świadectwa. Wezwani jesteśmy wszyscy. Każdy z nas przeżywa swoją przygodę pójścia za Jezusem. Jest to przygoda najbardziej osobista, dotykająca najgłębszych pokładów naszej osobowości. Ale przecież nikt z nas nie idzie za Jezusem samotnie. Idziemy za Jezusem razem, tak jak poszło za Nim grono Jego pierwszych uczniów i apostołów. Z tej wspólnej przygody rodzi się żywy Kościół.

Dziś dziękujemy Bogu za nadzwyczajnego świadka, który trzy lata temu zakończył swoje życie na ziemi, ale nadal — i to z niezwykłą siłą — świadczy o zmartwychwstałym Panu. Jan Paweł II głosił niezmordowanie prawdę o Jezusie, Odkupicielu człowieka. Dlatego głosił prawdę o wielkości i godności człowieka, o powołaniu go do życia w królestwie prawdy i miłości. Tę prawdę głosił jako pasterz Kościoła powszechnego, jako Namiestnik Chrystusa na ziemi.

3. Drodzy bracia i siostry, kolejne rocznice śmierci Sługi Bożego skłaniają nas do refleksji nad jego pontyfikatem, nad tym, co wniósł on i nadal wnosi w nasze życie. Uczył nas słowem i przykładem, że w centrum życia człowieka powinien być sam Bóg. To Boga mamy przede wszystkim słuchać, kierować się Jego prawem, a jest to prawo miłości. Taką postawę nazywamy świętością.

Jan Paweł II uczył nas również właściwej postawy wobec Kościoła. Jaka powinna być ta postawa? Po pierwsze, powinniśmy miłować Kościół taki, jaki on jest. A jest on wspólnotą wiary, nadziei i miłości ludu Bożego, podążającego za swym Panem. Kościół jest święty świętością swojego Założyciela oraz swoich synów i córek, którzy odtwarzają w życiu wzór Mistrza z Nazaretu. Kościół jest jednocześnie słaby i grzeszny słabością i grzesznością swoich członków, którzy zranieni grzechem pierworodnym, nie zawsze dorastają do ideału ewangelicznego życia. Powtarzam, powinniśmy miłować Kościół taki, jaki jest, bo nie ma innego Kościoła. Nie powinny nas zrażać słabości naszych braci i nas samych. Chrystusowa miłość jest większa od naszych niewierności.

Po wtóre, powinniśmy wszyscy troszczyć się o jedność Kościoła. Tej jedności zagrażają zawsze odśrodkowe siły zła, egoizmu, zamykania się w sobie. Każdy grzech rani wspólnotę uczniów Pana, prowadzi do jej rozproszenia. Jedynie miłość jednoczy, scala, buduje. Dlatego troska o jedność Kościoła powinna nas prowadzić do stałego oczyszczania oraz przejrzystości naszych pragnień i zamiarów, do pojednania z Bogiem i braćmi. Naprawę Kościoła powinniśmy zawsze zaczynać od siebie — od naszych sumień i serc. Tam bowiem wszystko się zaczyna — i to, co buduje Kościół, i to, co go osłabia. Pamiętajmy również, że jedność Kościoła jest darem, o który trzeba pokornie prosić. Jezus przyszedł na świat i umarł «po to, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno» (J 11, 52).

Po trzecie, powinniśmy służyć Chrystusowi w Kościele. Czyli: nie przyjmować postawy biernych obserwatorów, ale czynnie angażować się w życie wspólnoty, do której należymy. Każdy z nas ma swoje miejsce we wspólnocie lokalnej i diecezjalnej oraz we wspólnocie całego Kościoła powszechnego. Na tym etapie dziejów zbawienia Chrystus potrzebuje naszych umysłów, serc i dłoni, by docierać ze swoją Dobrą Nowiną do wszystkich czekających na Jego słowo życia, na Jego bezinteresowną i miłosierną miłość. Chrystus potrzebuje nas, by dotrzeć do tych, którzy Go jeszcze nie znają albo znają w niewystarczającym stopniu. Chrystus liczy na każdego z nas. Czy możemy Mu odmówić?

4. Oto kilka refleksji, jakie się nasuwają w świetle dzisiejszego słowa Bożego oraz szczególnych okoliczności związanych z rocznicą śmierci Jana Pawła II.

Prośmy, by za przykładem Sługi Bożego każdy z nas miłował Kościół jak matkę, bo jest on dla nas matką. Prośmy, by każdy z nas troszczył się o jedność Kościoła, bo jest nam ona dana i zadana. Jest darem i jest zadaniem. Prośmy, by każdy z nas służył Chrystusowi w Kościele ze swymi talentami, z osobistymi uzdolnieniami woli, umysłu i serca.

Prośmy o to za wstawiennictwem św. Piotra apostoła i sługi Bożego Jana Pawła II. Amen!

Wprowadzenie do Mszy św.

Drodzy bracia i siostry!

Ze wzruszeniem przeżywamy trzecią rocznicę odejścia do domu Ojca Jana Pawła II. Wzrusza nas niezwykła pamięć o nim nie tylko tu — w Wiecznym Mieście, którego był biskupem — nie tylko w Krakowie i całej Polsce, ale w całym Kościele powszechnym. Uświadamiamy sobie, że jego osoba i jego pontyfikat nadal przemawiają do serc milionów ludzi na całym świecie. Przemawia jego świętość. Przemawia spuścizna jego słowa i nauczania. Przemawia jego posługa pasterska. Przemawia szacunek, z jakim podchodził do każdego człowieka.

Dziś sprawujemy dziękczynną Eucharystię za jego życie i błogosławioną śmierć. Gromadzimy się przy ołtarzu w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika, którego kard. Karol Wojtyła jako arcybiskup krakowski był protektorem i w którym wielokrotnie odprawiał Mszę św. Niech nas zjednoczy wspólna modlitwa dziękczynna, a także zanoszone prośby o wyniesienie do chwały ołtarzy Sługi Bożego.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama