Miłość i odwaga
Od lat borykam się z ambiwalentnymi uczuciami związanymi z procesem adopcyjnym. Z jednej strony przyznaję rację tym, którzy chcą ustrzec dzieci przed rozwiązaniem adopcji, z drugiej mam ochotę zgrzytać zębami, gdy wiem, że można wziąć dziecko na próbę. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę pewna, jak być powinno. Jak jest, wiem z własnego doświadczenia.
«
‹
1
›
»
Nowości w serwisie
- „Niech zapłonie światło dobra na wigilijnych stołach”. Prezydent zachęca do Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom
- Abotak pod ochroną, protestujący pod nadzorem. Fundacja Życie i Rodzina o narastającej agresji
- Dziś beatyfikacja 124 męczenników z okresu wojny domowej. „Wielu z nich zginęło, przebaczając swoim oprawcom”
- Przewodniczący KEP w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego: Niech bolesna historia uczy nas troski o pokój
- Dlaczego Szwecja tak kocha świętą Łucję? Dziś jej wspomnienie
- CBA zatrzymało pięciu przedsiębiorców za fikcyjne faktury na 2,5 mln zł
- Ks. Waldemar P. tymczasowo aresztowany. Kuria Pelplińska zapewnia o wsparciu dla pokrzywdzonych
- Prezydent powołał 13 doradców społecznych – ogłoszono pełną listę
- Brutalne zatrzymanie laureatki Nobla w Iranie. Fundacja wzywa do jej natychmiastowego uwolnienia
- Leon XIV zawierza Kościół Matce Bożej z Guadalupe: „Uczyń narody miejscem pokoju”
