Według doniesień medialnych prezydent Karol Nawrocki nie będzie obchodził święta Chanuki w Pałacu Prezydenckim. Do sprawy odniósł się ambasador USA w Polsce Tom Rose.
Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, nowy prezydent Karol Nawrocki odchodzi od wieloletniej tradycji obchodów żydowskiego święta Chanuki w Pałacu Prezydenckim, w tym ceremonii zapalania świec chanukowych. Przedstawiciele społeczności żydowskiej przekazali dziennikowi, że w tym roku nie otrzymali zaproszenia od głowy państwa.
Gazeta przypomniała również wypowiedź Karola Nawrockiego ze stycznia br., kiedy jako kandydat na prezydenta był pytany w RMF FM, czy podtrzyma tradycję zapoczątkowaną przez Lecha Kaczyńskiego i kontynuowaną przez Andrzeja Dudę. „Nie. Ja swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich traktuję poważnie, więc obchodzę święta, które są bliskie mojej osobie” – odpowiedział wówczas Nawrocki.
Do sprawy odniósł się ambasador USA w Polsce Tom Rose, który w poniedziałek, 15 grudnia, opublikował w serwisie X wpis poświęcony znaczeniu Chanuki. Nawiązał przy tym do niedzielnego zamachu w Sydney, gdzie podczas obchodów pierwszego dnia Chanuki na plaży Bondi terroryści otworzyli ogień do uczestników zgromadzenia. Zginęło co najmniej 16 osób, a dziesiątki zostały ranne. Napastnikami byli ojciec i syn.
Hanukkah is history’s first recorded battle for religious and political freedom—a small nation refusing to surrender its faith, its identity, and its future to larger powers. It is the story of a war fought against Hellenistic paganism that sought to erase the Bible and banish…
— Ambasador Tom Rose (@USAmbPoland) December 15, 2025
„Chanuka to pierwsza w historii udokumentowana bitwa o wolność religijną i polityczną – mały naród, który odmówił oddania swojej wiary, tożsamości i przyszłości większym mocarstwom” – napisał Rose, podkreślając, że było to starcie z hellenistycznym pogaństwem dążącym do wymazania Biblii i Boga z ludzkiej pamięci. Ambasador zaznaczył, że przetrwanie bez godności nie jest prawdziwym przetrwaniem.
Jak dodał, historia Chanuki nie dotyczy wyłącznie Żydów, lecz przemawia do wszystkich narodów zmuszonych do obrony swojej wiary i tożsamości. „Wolność wymaga wiecznej czujności, a raz utracona tożsamość rzadko może zostać odzyskana” – napisał.
Ambasador wskazał również na szczególny rezonans tych wartości w Polsce. Jego zdaniem przez wieki Polska wybierała opór zamiast wymazania oraz zachowanie tożsamości zamiast poddania się. Zwrócił uwagę, że najbardziej brutalne przejawy antysemityzmu poza Bliskim Wschodem mają dziś miejsce nie w Europie Środkowej, lecz w „rzekomo najbardziej liberalnych zachodnich demokracjach”.
„Chanuka, historia Polski i Sydney uczą tej samej lekcji: cywilizacja przetrwa tylko wtedy, gdy zło będzie zwalczane bezlitośnie, kultura będzie broniona bez przeprosin, a wolni ludzie nigdy się nie poddadzą” – podsumował Tom Rose.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.