„Dajmy naszym dzieciom szansę na wszechstronny rozwój” – zachęca Urszula Kaczmarek, mama trójki dzieci i nauczycielka WOS-u, historii i języka polskiego, wspierając akcję na rzecz utrzymania religii i etyki w szkołach. Kartę do zbierania podpisów można pobrać na stronie akcji.
Formularz do zbiórki dostępny jest na stronie wartoscidlaprzyszlosci.pl. Podpisy są zbierane od początku kwietnia.
Projekt zakłada utrzymanie nauki religii lub etyki w wymiarze dwóch godzin tygodniowo (minister edukacji Barbara Nowacka zmniejszyła tę liczbę do jednej). Nauka religii lub etyki byłaby obowiązkowa, a do wyboru byłoby to, na który z tych dwóch przedmiotów uczeń by uczęszczał.
Zbiórka prowadzona jest w całej Polsce. Mniej więcej w połowie z 41 polskich diecezji kurie poprosiły parafie o wsparcie akcji.
Uczy poszanowania światopoglądu
Na facebookowym profilu Wartości dla Przyszłości można zobaczyć nagrania zwolenników utrzymania religii i etyki w szkołach obecnym wymiarze. „Dajmy naszym dzieciom szansę na wszechstronny rozwój” – zachęca Urszula Kaczmarek, mama trójki dzieci i nauczycielka WOS-u, historii i języka polskiego. Akcję popiera także Marcin Ratułowski, burmistrz gminy Czarny Dunajec. Należąca do komitetu inicjatywy ustawodawczej Alicja podkreśla, że religia i etyka to
„przedmioty, które nie tylko uczą, ale wychowują młodych Polaków, uczą nas poszanowania światopoglądu drugiej osoby, tradycji, kultury”.
Bez religii nie będzie pokoju
Pomysł pozostawienia religii i etyki w obecnym wymiarze poparł także ks. płk Adolf Setlak. Kapłan ten był ojcem duchowym kleryków wcielonych przymusowo do jednostki wojskowej w Bartoszycach, w tym bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Ks. Setlak został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
„Atak na życie moralne młodego pokolenia, które będzie wchodziło zaraz w życie społeczne całego państwa” – mówi duchowny o usuwaniu religii ze szkół. Ks. Setlak dodaje:
„Jeżeli młode pokolenie nie będzie dobrze ukształtowanie moralnie, to nie będzie pokoju. Jeśli będziemy mieć religię w szkole, będziemy mieć młodzież coraz bardziej szlachetną”.
Aby projekt ustawy trafił pod obrady parlamentu, potrzeba 100 tys. podpisów. Inicjatorzy muszą je zebrać do połowy czerwca.
Źródło: wartoscidlaprzyszlosci.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.