Jednych broni, drugich obraża? Kapitan Ameryka wulgarnie o przeciwnikach homoseksualizmu

W zeszłym tygodniu w kinach miała miejsce premiera bajki „Buzz Astral". To spin-off sagi „Toy Story”, a jego oryginalny tytuł brzmi: „Lightyear".

Wielu rodziców, jak i środowiska prorodzinne protestowały przeciwko treści filmu. Wszystko za sprawą kontrowersyjnego wątku, który przedstawia związek dwóch kobiet.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Chris Evans (@chrisevans)

„Prawda jest taka, że ​​ci ludzie to idioci” – powiedział Evans w wywiadzie dla „Reuters”.

Hollywoodzki aktor, który podkłada głos głównemu bohaterowi w „Lightyear”, pochwalił odmienne środowiska i powiedział, że ci, którzy reagują na nie negatywnie, powinni być zignorowani.

Dodał, że zawsze znajdą się ludzie, którzy „boją i próbują trzymać się tego, co było wcześniej. Oni wymierają jak dinozaury”.

Stwierdził również, że nie trzeba zwracać uwagi na takich ludzi, „a jedynie iść naprzód w imię postępu, który czyni nas ludźmi”.

Reuters zauważa, że nowa produkcja Disneya została zakazana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ponieważ przedstawia homoseksualizm. Disney nie był w stanie również uzyskać pozwolenia na pokazanie filmu w 13 innych krajach Bliskiego Wschodu i Azji.

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Chris Evans (@chrisevans)

​​Jak się okazuje Disney początkowo wyciął scenę homoseksualnego pocałunku, ale przywrócił ją w obliczu sprzeciwu ze strony aktywistów LGBT.

Firma, która znana jest głównie z bajek dla dzieci na całym świecie, otwarcie popiera homoseksualizm. Niewinne i młode osoby od małego przyswajać będą treści, które nie są zgodne z naturą człowieka. Chłonne i ciekawe świata, chętnie naśladują otoczenie. Czy właśnie o to chodzi producentom takich bajek? Być może chcą mieć oni wpływ na dorastające dzieci i od najmłodszych lat pokazywać im sprzeczną naturę człowieka.  

Źródło: Reuters, opoka