Tragedia na włoskim lodowcu: modlitwa za ofiary i poszukiwanie zaginionych

Papież Franciszek modli się za ofiary tragedii we włoskich Dolomitach, gdzie w wyniku załamania popularnego wśród turystów lodowca Marmolada zginęło 7 osób, 8 jest rannych, a 13 zaginionych. Drugi dzień po zejściu lawiny wciąż trwają działania ratunkowe.

„Poszukiwania są bardzo trudne, ponieważ pokrywy lodu są twarde, jak cement, nie odpuszczamy jednak” – mówi ks. Mario Bravin. Jest on proboszczem w miejscowości Canazei, gdzie doszło do tragedii, a zarazem strażakiem i ratownikiem górskim. „Ludzie są w szoku. Ta tragedia uderzyła w nas wszystkich” – mówi włoski kapłan, prosząc o modlitwę w intencji ofiar, którym lód odebrał życie, poszkodowanych i zaginionych. Odnalezienie tych ostatnich żywymi, jak mówi, graniczyłoby z cudem. Szef pogotowia górskiego w Trydencie Walter Cainelli dodał, że „przykro mu mówić rodzinom zaginionych, ale być może nie uda się odnaleźć ciał ich bliskich”, bo narażałoby to ratowników na ogromne niebezpieczeństwo. Poszukiwanych jest dziesięciu Włochów i trzech obywateli Czech.

Przez Włochy przetacza się też debata, czy tej tragedii można było uniknąć. Mówi Jacopo Gabrieli z Instytutu Badań Polarnych:

„Na pytanie, czy można było przewidzieć tę tragedię, odpowiedź brzmi «nie». Takie zdarzenia mogą mieć miejsce zawsze, niezależnie od tego, czy jest zimno czy gorąco. Z drugiej strony były jednak sygnały zapowiadające możliwe zagrożenie. Temperatury na lodowcu Marmolada od dwóch miesięcy są o 3 stopnie wyższe niż zazwyczaj. Lodowiec jest nadwyrężony, a obecność wody, zamiast lodu i śniegu, czyni go dużo mniej stabilnym – mówi papieskiej rozgłośni Gabrieli. – Zwróćmy jednak uwagę, że gdyby do pęknięcia lodowca i wywołanej przez to lawiny doszło w nocy nikt, by o tym nie mówił i nie zastanawiał się nad możliwymi konsekwencjami na przyszłość, mówimy o tym, ponieważ niestety są ofiary. Wykorzystajmy ten policzek, który dała nam przyroda, do zastanowienia się, jak traktujemy stworzenie.“

Składając kondolencje rodzinom ofiar i zachęcając do modlitwy za rannych i zaginionych włoscy biskupi podkreślają, że z obecnej tragedii należy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Apelują, by „wszyscy zrobili to, co do nich należy, by chronić wspólny dom, dążąc do zrównoważonego i integralnego rozwoju”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama