„Chcę być protagonistą zmian – a nie młodą osobą «siedzącą w oknie i obserwującą świat»”. Świadectwa studentów na ŚDM

Witamy cię jak pielgrzymi, z otwartym sercem – przywitała Franciszka prof. Isabel Capeloa Gil, rektor Portugalskiego Uniwersytetu Katolickiego w Lizbonie. Wskazała, że naprzeciw rzeczywistości naznaczonej przez wykluczenie i nierówność, w epoce niepewności, uniwersytet stoi jako strażnik nadziei. A świadectwo temu, że nie są to puste słowa, dało czterech studentów.

Rektor przypomniała o 56-letniej historii uczelni. Wskazała, że dziś posiada blisko 20 tys. studentów z aż 108 krajów, a praca jest zorganizowana w czterech oddziałach uczelni. Jednak to nie liczby są dumą uniwersytetu, lecz ludzie, którzy go tworzą, wśród nich „bohaterzy przyszłości”, czyli młodzi. Czterech z nich opowiedziało swoje historie w tym Mariana Craveiro, studentka psychologii.

Mariana Craveiro: Chcę wykorzystać moje kwalifikacje, by służyć innym

„Portugalski Uniwersytet Katolicki umożliwił mi m.in. udział w programie «Staż i Służba», poprzez który stałam się wolontariuszką w więziennej klinice psychiatrycznej. Zaangażowałem się w ten projekt umysłem, rękami, sercem i duszą. Udało nam się osiągnąć ważne cele, sprawiając na przykład, że 28 więźniów z problemami psychicznymi dostrzegło swój potencjał. Ojcze Święty, chcę być protagonistą zmian a nie młodą osobą «siedzącą w oknie i obserwującą świat». Chcę profesjonalnie wykorzystywać to, czego się nauczyłam, aby dotrzeć do najbardziej bezbronnych, pomóc pisać nowe historie oraz paradygmaty dla bardziej sprawiedliwego i wierzącego świata.“

O marzeniu tworzenia lepszego świata mówiło też w sposób szczególny dwoje członków ruchu Ekonomia Franciszka. Seminarzysta Tomás Virtuoso wskazał na wagę intuicji zawartych w Laudato sì dla obecnego pokolenia oraz na to, jak młodzi katolicy już dzisiaj starają się rozwijać ekologię integralną. Z kolei Beatriz Ataíde opowiedziała, jak studia filozoficzne stały się dla niej drogą do odkrycia wezwania do bycia dla innych innym i zaangażowania się.

Tymczasem, Mahoor Kaffashian, 25-letnia studentka stomatologii pochodząca z Iranu, opowiedziała, jak dzięki otwartości innych mogła znaleźć nowy dom w Portugalii i kontynuować tam studia.

Mahoor Kaffashian: Zawdzięczam spojrzenie pełne nadziei ludziom z tego uniwersytetu

„Początkowo zmuszona do opuszczenia do mojej ojczyzny, Iranu, schroniłam się na Ukrainie. Tam prawdziwa wojna sprawiła, że poczułam się jak rozbitek. Jednak jestem osobą wierzącą, a moje pełne nadziei spojrzenie w przyszłość zawdzięczam niezwykłemu zespołowi na Portugalskim Uniwersytecie Katolickim: zaopiekowali się mną i nadal to robią w ramach Funduszu Wsparcia Społecznego im. Papieża Franciszka. Nie byłam tą samą osobą, którą jestem teraz. Gdyby rok temu powiedziano mi, że jestem bardzo silną osobą, prawdopodobnie bym w to nie uwierzyła, ale teraz w to wierzę. Po tym wszystkim, przez co przeszłam, po ciągłym poczuciu braku rodziny, przyjaciół, po byciu bez domu, bez uniwersytetu, bez pieniędzy, wiem, że pojęcie siły nie oznacza, że nie czuję się zmęczona, wyczerpana i przygnieciona przez smutek i stratę; oznacza to po prostu, że mam siłę, wiarę i odwagę, by iść dalej. Czuję się dumna, że jestem tutaj, i mogę rozpocząć od nowa w tym pięknym i gościnnym kraju, aktywnie uczestnicząc w życiu naszego wspólnego domu i studiując. Ja również staram się siać wokół siebie miłość, nadzieję i wiarę, które ten uniwersytet bezwarunkowo zaoferował mi w autentycznej kulturze spotkania.“

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama