reklama

Gwiazda Pussycat Dolls wyjawia prawdę o aborcji: presja środowiska, a nie „wolny wybór”

Kaya Jones, była członkini grupy muzycznej Pussycat Dolls, wcześniej już mówiła o złu aborcji i o tym, jak Hollywood naciska na młode kobiety, by dokonywały ich pod groźbą załamania kariery. Teraz ujawnia szokujące szczegóły.

MG

dodane 09.01.2023 11:15

Kaya Jones (to pseudonim sceniczny artystki, której prawdziwe nazwisko brzmi Chrystal Neria), pojawiła się w amerykańskim programie „Speak Out”. W rozmowie z prowadzącą Christine Yeargin wyjaśniła, że pragnie ostrzec inne kobiety przed dokonywaniem takich samych „wyborów” jak ona. Chodzi o rzekomo wolny wybór kobiety dotyczący urodzenia dziecka lub poddania się aborcji.

Trzydziestoośmioletnia obecnie artystka wyznała, że jej pierwsza aborcja miała miejsce, gdy była jeszcze nastolatką, i choć była nieletnia, mogła poddać się zabiegowi bez wiedzy rodziny. Ta pierwsza aborcja utorowała drogę kolejnym.

„Po pierwszej nie myślisz, że zrobiłaś coś złego” – przyznała. „Staje się to normą”. A czym jest granica, dopóki się jej nie przekroczy? ... „Kiedy już ją przekroczysz, znajdujesz się na bardzo śliskim stoku i będziesz przekraczać kolejne cienkie linie”.

Kiedy została członkinią grupy Pussycat Dolls, po raz kolejny stanęła przed decyzją o aborcji. Nie była ona jednak jej własnym wyborem, ale skutkiem presji środowiska muzycznego. „Powiedziano mi, że mam się pozbyć ciąży”, powiedziała. „I w tym momencie, ponieważ już wcześniej przeszłam przez aborcję, nie sądziłam, że to aż tak istotna sprawa”.

W końcu, w wieku 30 lat, Jones została zgwałcona. Chociaż początkowo chciała zatrzymać swoje dziecko, powiedziała, że stres, wraz z „komplikacjami”, doprowadził ją do kolejnej aborcji. Jak wskazała, ostatecznie tym, co utorowało drogę do podjęcia takiej decyzji, było pierwsze przerwanie ciąży w wieku kilkunastu lat. „Gdy zrobisz to raz, sądzisz, że możesz robić to raz za razem”.

Jones ma jednak nadzieję, że jej historia pokaże innym kobietom, jaka jest rzeczywistość aborcji i że wpłynie na ich decyzje. „Będziesz tego żałować przez całe życie”, podkreśla. „Nawet jeśli w przyszłości zostanę matką i będę szczęśliwie zamężna i wszystko będzie dobrze, nadal będę żałować trójki dzieci, których nie urodziłam”.

Tym, co jest dla niej obecnie pomocą, jest oparcie, które znalazła w wierze. „To jest wielki ból. Jest we mnie dużo gniewu i frustracji” – mówi artystka. „Jest wiele żalu. I nic nie może sprawić, że to minie – poza samym Bogiem, kiedy złożysz to u jego stóp i poprosisz o ratunek”.

We wcześniejszych wypowiedziach dotyczących aborcji, Jones mówiła o sprawach, które miały charakter bardziej ogólny, ale można było się domyślić, że chodziło także o jej własne doświadczenia. „Hollywoodzkie elity wciskają zaburzenia odżywiania, seks, narkotyki i aborcję młodym kobietom w przemyśle rozrywkowym” – napisała w jednym z tweetów, a w późniejszym wywiadzie dla Media Research Center dodała: „Znam osobiście osoby, z którymi prowadziłam interesy, których osobiście to dotknęło i naciskano na nie, aby robiły rzeczy, na które same nie miały ochoty”.

Aborcję potępia także inna członkini grupy Pussycat Dolls – jej główna wokalistka Nicole Scherzinger. Zachęca ona kobiety do opowiedzenia się przeciwko aborcji i wyboru życia zamiast śmierci. „Moja mama zaszła w ciążę, gdy miała 17 lat i urodziła mnie, gdy miała 18 lat” - powiedziała. „Ona dokonała wyboru. Jej rodzice nigdy nie mieli zamiaru pozwolić jej na aborcję. Dokonuję więc coming outu: chcę zachęcić wszystkie kobiety, aby urodziły swoje dzieci”.

Pussycat Dolls Singer Kaya Jones Shares Pain and Regret Behind Abortion | Episode 17 | Speak Out
Speak Out with Christine Yeargin
1 / 1
reko2025_480x400.jpg

reklama