reklama

Jak wymusza się zgodę sędziego? Nowe nagranie demaskuje praktyki firm aborcyjnych

Znajomy 13-latki załatwia dla niej aborcję. Pracownica przychodni zapewnia, że da się zorganizować wszystko bez informowania rodziców dziewczyny. Do sieci trafił kolejny film grupy Project Veritas.

JJ

dodane 11.01.2024 07:46

Na nowym nagraniu widać przedstawicieli Planned Parenthood i innych firm aborcyjnych, którzy przyznają, że bez zgody rodziców zabierają nastolatki do innych stanów w celu przeprowadzenia aborcji. Mężczyzna podający się za znajomego 13-latki pyta, czy musi przedstawić dokumenty świadczące o tym, że jest jej krewnym.  

„Nie” - odpowiada pielęgniarka z Maple Women’s Health Center w Dallas w Teksasie. W tym stanie aborcja jest w znacznej mierze zakazana, więc nastolatka potrzebowałaby transportu do innej części kraju.  

 „W części drugiej naszego śledztwa w sprawie największego w kraju dostawcy usług aborcyjnych ukryta kamera ujawniła ogólnokrajowy program Planned Parenthood mający na celu przemyt nieletnich przez granice stanu w celu przeporowadzania tajnych aborcji” – tłumaczą autorzy filmu. „Dziennikarz śledczy spotkał się z pracownikami służby zdrowia w różnych klinikach w Teksasie, a także pracownikami Planned Parenthood w Kalifornii i Kansas, aby dokładniej zbadać, jak skomplikowane działania posunie się gigant aborcyjny, aby ułatwić i ukryć aborcje nieletnich” - dodają. 

 To drugi film z serii. W pierwczej części ujawniono, że Planned Parenthood załatwia hotele dla nieletnich, organizuje transport, załatwia zwolnienia ze szkoły, a nawet zdobywa sponsorów aborcji.  

W nowym nagraniu jeden z pracowników Planned Parenthood przyznaje, że firma dokonuje aborcji nastolatków w taki sposób, że „rodzice się nie dowiedzą”. 

 Ponadto Emily, dyrektor zarządzająca Planned Parenthood w Kansas, potwierdza, że do jej placówki często trafiają pacjentki spoza stanu, a organizacja pomaga również w zorganizowaniu transportu. „Przyjmujemy głównie pacjentki z Teksasu i Oklahomy. Jeśli chcesz pójść dalej, musisz jechać do Illinois. Musisz jechać do Kolorado. (...) Rzeczywiście pomagamy ludziom dotrzeć do tych miejsc”. 

 Z nagrania wynika, że w niektórych sytuacjach firma pomaga nieletnim zdobyć sądową zgodę na aborcję. Nastolatka dostaje ulotkę, w której jest napisane, co powiedzieć sędziemu. Proces może się odbywać online, a sprawa jest traktowana priorytetowo.  

Abby Johnson, była pracownica z ośmioletnim stażem i dyrektor zarządzająca Planned Parenthood w Teksasie, przejrzała materiał filmowy i szczegółowo opowiedziała, w jaki sposób firma współpracuje z sędziami, aby załatwić pieczątkę na zgodzie na aborcję u nieletniej. 

 „Znali każdego sędziego i mieli kontakt z każdym sędzią, który mógł podstemplować zgodę” – wyjaśniła. 

Na nowym nagraniu widać przedstawicieli Planned Parenthood i innych firm aborcyjnych, którzy przyznają, że bez zgody rodziców zabierają nastolatki do innych stanów w celu przeprowadzenia aborcji. Mężczyzna podający się za znajomego 13-latki pyta, czy musi przedstawić dokumenty świadczące o tym, że jest jej krewnym.  

„Nie” - odpowiada pielęgniarka z Maple Women’s Health Center w Dallas w Teksasie. W tym stanie aborcja jest w znacznej mierze zakazana, więc nastolatka potrzebowałaby transportu do innej części kraju.  

 „W części drugiej naszego śledztwa w sprawie największego w kraju dostawcy usług aborcyjnych ukryta kamera ujawniła ogólnokrajowy program Planned Parenthood mający na celu przemyt nieletnich przez granice stanu w celu przeporowadzania tajnych aborcji” – tłumaczą autorzy filmu. „Dziennikarz śledczy spotkał się z pracownikami służby zdrowia w różnych klinikach w Teksasie, a także pracownikami Planned Parenthood w Kalifornii i Kansas, aby dokładniej zbadać, jak skomplikowane działania posunie się gigant aborcyjny, aby ułatwić i ukryć aborcje nieletnich” - dodają. 

 To drugi film z serii. W pierwczej części ujawniono, że Planned Parenthood załatwia hotele dla nieletnich, organizuje transport, załatwia zwolnienia ze szkoły, a nawet zdobywa sponsorów aborcji.  

W nowym nagraniu jeden z pracowników Planned Parenthood przyznaje, że firma dokonuje aborcji nastolatków w taki sposób, że „rodzice się nie dowiedzą”. 

 Ponadto Emily, dyrektor zarządzająca Planned Parenthood w Kansas, potwierdza, że do jej placówki często trafiają pacjentki spoza stanu, a organizacja pomaga również w zorganizowaniu transportu. „Przyjmujemy głównie pacjentki z Teksasu i Oklahomy. Jeśli chcesz pójść dalej, musisz jechać do Illinois. Musisz jechać do Kolorado. (...) Rzeczywiście pomagamy ludziom dotrzeć do tych miejsc”. 

 Z nagrania wynika, że w niektórych sytuacjach firma pomaga nieletnim zdobyć sądową zgodę na aborcję. Nastolatka dostaje ulotkę, w której jest napisane, co powiedzieć sędziemu. Proces może się odbywać online, a sprawa jest traktowana priorytetowo.  

Abby Johnson, była pracownica z ośmioletnim stażem i dyrektor zarządzająca Planned Parenthood w Teksasie, przejrzała materiał filmowy i szczegółowo opowiedziała, w jaki sposób firma współpracuje z sędziami, aby załatwić pieczątkę na zgodzie na aborcję u nieletniej. 

 „Znali każdego sędziego i mieli kontakt z każdym sędzią, który mógł podstemplować zgodę” – wyjaśniła.

Źródło: lifenews.com, youtube.com/@veritasvisuals 

1 / 1

reklama