reklama

Amerykańscy biskupi: polityka antyimigracyjna Trumpa nie do zaakceptowania przez Kościół

Episkopat Stanów Zjednoczonych 12 listopada w „Specjalnym przesłaniu duszpasterskim na temat imigracji" wskazuje, że obecna antyimigracyjna polityka rządu USA nie da się pogodzić z nauczaniem Kościoła i staje się coraz większym problemem dla duszpasterzy.

MG

dodane 14.11.2025 12:47

Coraz większa liczba amerykańskich biskupów zauważa, że realizowana obecnie antyimigracyjna polityka rządu Trumpa stwarza zagrożenia dla duszpasterstwa, działalności charytatywnej Kościoła, a także rodzi zaniepokojenie ze względu na lekceważenie prawa do wolności wyznania.

Jeden z hierarchów, abp Richard G. Henning z Bostonu stwierdził w wywiadzie dla OSV News, że kwestie stały się na tyle poważne, że biskupi nie mogli dłużej wstrzymywać się z jasnym wyrażeniem swego stanowiska. Jak podkreśla, przekonanie to jest powszechne wśród amerykańskiego episkopatu, niezależnie od specyfiki danej diecezji czy politycznych zapatrywań konkretnego biskupa.

„Jesteśmy duszpasterzami” – powiedział abp Henning. „Troszczymy się o ludzi, którym służymy, a to, co od nich słyszymy, to przerażenie i ból. Trudno więc na to nie odpowiadać”.

Oświadczenie biskupów: jesteśmy zaniepokojeni szkalowaniem imigrantów

W oświadczeniu wydanym 12 października czytamy:

„Jesteśmy zaniepokojeni, gdy widzimy wśród naszych ludzi atmosferę przerażenia i niepokoju wokół kwestii profilowania i egzekwowania prawa imigracyjnego. Jesteśmy zasmuceni stanem współczesnej debaty i szkalowaniem imigrantów. Niepokoją nas warunki panujące w ośrodkach detencyjnych i brak dostępu do opieki duszpasterskiej. Ubolewamy nad tym, że niektórzy imigranci w Stanach Zjednoczonych arbitralnie utracili swój status prawny.”

To, co wzbudza szczególne zaniepokojenie, to działania służb federalnych, które prowadzą łapanki na imigrantów nawet w takich miejscach jak świątynie, szpitale i szkoły.

„Jesteśmy zaniepokojeni groźbami wymierzonymi w świętość domów modlitwy oraz szczególny charakter szpitali i szkół. Jesteśmy zasmuceni, gdy spotykamy się z rodzicami, którzy obawiają się, że zostaną zatrzymani, gdy odwożą swoje dzieci do szkoły i kiedy staramy się pocieszyć członków rodziny, którzy już zostali oddzieleni od swoich bliskich. Pomimo przeszkód i uprzedzeń, pokolenia imigrantów wniosły ogromny wkład w dobrobyt naszego narodu.”

Migracja według Kościoła: potrzeba zrównoważenia trzech zasad

Deklaracja odwołuje się również do katolickiej nauki społecznej na temat migracji, która ukazuje w sposób zrównoważony trzy powiązane ze sobą zasady: prawo osób do migracji w celu utrzymania siebie i swoich rodzin; prawo kraju do regulowania swoich granic i imigracji; oraz obowiązek państwa do podchodzenia do tej kwestii ze sprawiedliwością i miłosierdziem. Zasady te należy traktować zawsze łącznie; gdy jedna z nich zostanie przeakcentowana, wynika z tego chaos i niesprawiedliwość.

Nauczanie katolickie „wzywa narody do uznania fundamentalnej godności wszystkich osób, w tym imigrantów" – czytamy w oświadczeniu.

„My, biskupi, opowiadamy się za znaczącą reformą prawa i procedur imigracyjnych w naszym kraju. Godność ludzka i bezpieczeństwo narodowe nie są ze sobą w konflikcie. Jedno i drugie jest możliwe, jeśli ludzie dobrej woli będą ze sobą współpracować. Uznajemy, że narody mają obowiązek regulować swoje granice oraz ustanawiać sprawiedliwy i uporządkowany system imigracyjny ze względu na dobro wspólne. Bez takich procesów imigranci są narażeni na ryzyko handlu ludźmi i innych form wyzysku. Bezpieczne i legalne drogi są antidotum na takie zagrożenia”.

Nauczanie Kościoła, jak zauważono, „opiera się na fundamentalnej trosce o osobę ludzką, jako stworzoną na obraz i podobieństwo Boże”.

Nie chodzi więc bynajmniej o bezwarunkowe otwieranie granic dla wszystkich, ale o zrównoważenie prawa migrantów do godnego i bezpiecznego życia oraz bezpieczeństwa państwa, do którego udają się, uciekając przed prześladowaniami politycznymi, religijnymi czy niemożliwą do zniesienia sytuacją ekonomiczną.

Oświadczenie wyraża głos całego amerykańskiego episkopatu

To, co należy podkreślić, to zasadnicza zgoda zdecydowanej większości amerykańskich biskupów co do treści wydanego oświadczenia. Swoje zdecydowane poparcie wyraził m.in. abp Paul S. Coakley z Oklahoma City, nowo wybrany prezydent Konferencji Biskupów, dodając, że ma ono na celu „zrównoważenie ochrony praw imigrantów, a także wezwanie naszych prawodawców i naszej administracji do zaoferowania nam rozsądnej ścieżki reformy naszego systemu imigracyjnego”.

Wagę wydarzenia podkreśla fakt, że jest to pierwszy od 12 lat dokument, w którym cała Konferencja Biskupów wydaje oficjalne oświadczenie. Poprzedni, wydany w 2013 roku, był odpowiedzią na politykę forsowania antykoncepcji przez rząd USA.

Debata w łonie amerykańskiego episkopatu dotyczyła nie istoty dokumentu, ale pewnych szczegółów. Zastanawiano się m.in. nad wyrażeniem wprost sprzeciwu wobec masowych deportacji. Ostatecznie zatwierdzono zdanie, które znajduje się w ostatnim akapicie:

„Sprzeciwiamy się masowym deportacjom ludzi. Modlimy się o położenie kresu dehumanizującej retoryce i przemocy, zarówno skierowanej przeciwko imigrantom, jak i przeciwko organom ścigania. Modlimy się, aby Pan prowadził przywódców naszego narodu i jesteśmy wdzięczni za przeszłe i obecne możliwości dialogu z urzędnikami publicznymi i wybranymi w wyborach. W ramach tego dialogu będziemy nadal opowiadać się za znaczącą reformą imigracyjną”.

Zaniepokojenie biskupów znajduje odniesienie we wcześniejszym nauczaniu Magisterium Kościoła. Encyklika św. Jana Pawła II „Veritatis splendor” z 1993 r. i encyklika „Evangelium vitae” z 1995 r., a także Konstytucja Soboru Watykańskiego II „Gaudium et spes” wymienia „deportację” wśród różnych konkretnych aktów „uwłaczających godności ludzkiej” i określa je jako „haniebne”. Św. Jan Paweł II podkreślał, że czyny te są przykładami „inherentnie złymi”, uwłaczającymi Bogu i osobie ludzkiej.

Źródło: Catholic News Agency, OSV News

 

1 / 1

reklama