„Potrzeba pasji do nawracania świata”. Abp Charles Chaput o przyszłym papieżu

Abp Charles Chaput kierował archidiecezją Filadeflii w latach 2011-2020. Wcześniej przez 14 lat był biskupem Rapid City w Dakocie Południowej. Duchowny francusko-indiańskiego pochodzenia jest znany z jednoznacznych wypowiedzi np. na temat proaborcyjnych polityków.

Na łamach „First Things” abp Chaput podsumowuje pontyfikat papieża Franciszka. Jak pisze, dobrze współpracował z nim przy kilku okazjach, w tym podczas Synodu o Ameryce w 1997 r. i podczas Spotkania Rodzin w Filadelfii w 2015 r.

„Interregnum między papiestwami to czas na szczerość” – stwierdza jednak abp Chaput.

Jego zdaniem pontyfikat Franciszka „był niewystarczający w stosunku do rzeczywistych problemów stojących przed Kościołem”. Przykład? Papież potępiał ideologię genderową, ale „zdawał się umniejszać wielką chrześcijańską teologię ciała”. W wypowiedziach stosował „dwuznaczności i luźne słowa, które siały zamęt i konflikt”.

Potrzeba odwagi i intelektu

Dalej, zdaniem abp. Charlesa Chaputa, „pomimo inspirującego dotarcia do marginesów społeczeństwa, jego pontyfikatowi brakowało dynamicznej ewangelicznej gorliwości”.W dodatku,

jak ocenia emerytowany biskup Filadelfii, Franciszek nie miał cierpliwości do procedur i nie znosił krytyki, a „jego sztandarowy projekt, synodalność” był niejasny.

Abp Chaput nie ukrywa, że chciałby innego przywództwa w Kościele.

„To, czego Kościół potrzebuje w przyszłości, to przywódca, który potrafi połączyć osobistą prostotę z pasją do nawracania świata do Jezusa Chrystusa; przywódca, który ma serce pełne odwagi i dorównujący mu bystry intelekt. Nic mniej nie zadziała” – uważa abp Charles Chaput.

Źródło: firstthings.com

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.