Prezydent USA Donald Trump wylądował w niedzielę w Kuala Lumpur, gdzie weźmie udział w szczycie ASEAN-u i podpisaniu porozumienia pokojowego między Tajlandią i Kambodżą. W następnych dniach odwiedzi Japonię i Koreę Południową, gdzie w czwartek ma się spotkać z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
Jeszcze na pokładzie Air Force One Trump ogłosił we wpisie na platformie Truth Social, że „natychmiast po przylocie” do Malezji Tajlandia i Kambodża podpiszą „porozumienie pokojowe”. Ma ono zakończyć konflikt graniczny z lipca, w którym zginęło ponad 40 osób.
W Kuala Lumpur prezydent USA weźmie udział w szczycie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), a następnie w poniedziałek uda się do Japonii na rozmowy z nową premier Sanae Takaichi. „Jestem zdeterminowana, by wraz z nim podnieść sojusz japońsko-amerykański na jeszcze wyższy poziom” – napisała Takaichi na portalu X po rozmowie telefonicznej z Trumpem w sobotę.
Kulminacyjnym punktem podróży azjatyckiej ma być czwartkowe spotkanie z Xi Jinpingiem w Korei Południowej na marginesie szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Jego celem będzie zażegnanie sporu handlowego między Waszyngtonem i Pekinem. Od soboty w Malezji trwa dwudniowa, piąta już runda negocjacji handlowych Chiny-USA, którym przewodniczą wicepremier Chin He Lifeng i sekretarz skarbu USA Scott Bessent. Rozmowy mają „złagodzić napięcia” przed szczytem Trump-Xi.
Przed wylotem z Waszyngtonu Trump zadeklarował też, że jest „otwarty” na spotkanie z przywódcą Korei Północnej, Kim Dzong Unem, choć jak poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap, w harmonogramie prezydenta obecnie nie ma tego punktu. Ostatnie rozmowy Trump-Kim miały miejsce w strefie zdemilitaryzowanej oddzielającej państwa koreańskie w 2019 roku.
Źródło: 