reklama

Pierwsze spotkanie Leona XIV ze współpracownikami: Papieże przemijają, kuria pozostaje

Pan powierzył Piotrowi i jego następcom misję służenia jedności Kościoła w miłości i prawdzie, a wy wszyscy na różne sposoby współpracujecie w tym wielkim dziele – powiedział Leon XIV podczas pierwszego spotkania z watykańskimi pracownikami. Podkreślił, że ważne jest, by swe obowiązki wypełniali z wiarą, ponieważ, jak dodał, wiara i modlitwą są jak sól w potrawach, nadają smak.

MG

dodane 24.05.2025 11:55

Leon XIV przestrzegł na samym początku przed zbyt długimi oklaskami. Im będą dłuższe, tym dłużej będzie trwało samo przemówienie – zażartował Ojciec Święty.  Zastrzegł też, że to pierwsze spotkanie nie jest stosowną chwilą do wygłaszania przemówień programowych. 

„Jak wiecie, przybyłem tu zaledwie dwa lata temu, kiedy umiłowany papież Franciszek mianował mnie prefektem Dykasterii ds. Biskupów. Wówczas opuściłem diecezję Chiclayo w Peru i przyjechałem tu do pracy. Co za zmiana! A teraz… Cóż mogę powiedzieć? Tylko to, co Szymon Piotr powiedział Jezusowi nad Jeziorem Tyberiadzkim: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham (J 21,17)”.

Papieże przemijają, Kuria pozostaje

Papież zauważył, że to pracownicy Stolicy Apostolskiej zapewniają jej historyczną ciągłość. 

„Papieże przemijają, Kuria pozostaje. Dotyczy to każdego Kościoła partykularnego, również kurii biskupich. I odnosi się także do Kurii Biskupa Rzymu. Kuria to instytucja, która strzeże i przekazuje pamięć historyczną Kościoła, pamięć posługi jego biskupów. To bardzo ważne. Pamięć jest bowiem elementem zasadniczym dla żyjącego organizmu. Nie odnosi się jedynie do przeszłości, lecz żywi teraźniejszość i ukierunkowuje na przyszłość. Bez pamięci droga się gubi, zanika sens wędrówki”.

Jestem misjonarzem

Leon XIV zwrócił też uwagę na misyjny wymiar wszystkich instytucji, które są związane z posługa Piotrową. Przyznał, że ten aspekt jest mu szczególnie bliski, ponieważ misja to część jego życia. Zanim przybył do Rzymu był misjonarzem w Peru. 

„To właśnie pośród ludu peruwiańskiego dojrzewało moje powołanie pasterskie – wyznał nowy Papież. – Nigdy nie będę w stanie dostatecznie podziękować Panu za ten dar! Następnie powołanie do służby Kościołowi tutaj, w Kurii Rzymskiej, było nową misją, którą dzieliłem z wami przez te dwa lata. I nadal ją podejmuję oraz będę podejmował, dopóki Bóg zechce, w tej posłudze, która została mi powierzona”.

Kuria ma być misyjna

Ojciec Święty przypomniał, że papież Franciszek przeprowadził reformę Kurii Rzymskiej w perspektywie ewangelizacji, idąc w ślady Pawła VI i Jana Pawła II. Przypomniał też swoje pierwsze słowa po wyborze na Stolicę Piotrową, w których apelował o poszukiwanie nowych sposobów, jak być Kościołem misyjnym, który buduje mosty i jest zawsze otwarty na przyjęcie wszystkich. Jak zauważył te słowa odnoszą się również do posługi, którą Kościół rzymski pełni względem wszystkich Kościołów i całego świata.

Zacznijmy od siebie

Leon XIV przypomniał, że jest to służba jedności w miłości i prawdzie. 

„Jeśli zatem wszyscy mamy współpracować w wielkiej sprawie jedności i miłości, starajmy się czynić to przede wszystkim przez nasze codzienne postawy, począwszy od środowiska pracy. Każdy może być budowniczym jedności dzięki swojemu nastawieniu wobec współpracowników – przezwyciężając nieuniknione nieporozumienia z cierpliwością i pokorą, potrafiąc wczuć się w sytuację drugiego, unikając uprzedzeń, a także z odpowiednią dawką poczucia humoru, jak uczył nas papież Franciszek”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama