Słowacja chce chronić swoją narodową tożsamość, dzieci przed edukacją seksualną, biologiczną płeć oraz zakazać surogacji. Parlament przyjął w drugim czytaniu poprawki do konstytucji, które mają zostać przyjęte jesienią. Zmiany w słowackim prawie budzą jednak obawy europejskiego komisarza ds. sprawiedliwości.
Posłowie Rady Narodowej Republiki Słowackiej przegłosowali 17 czerwca szereg kluczowych poprawek do konstytucji, które mają zostać formalnie przyjęte jesienią, wraz z przyjęciem całej nowelizacji konstytucji.
Zmiany zostały wypracowane we współpracy koalicji rządzącej, przedstawicieli Ruchu Chrześcijańsko-Demokratycznego (KDH) i Unii Chrześcjiańskiej (KÚ). Poprawki przeszły w drugim czytaniu. Podkreślają one suwerenność kraju w sprawach tożsamości narodowej, na którą składają się podstawowe kwestie kulturowo-etyczne (m.in. ochrona życia i godności ludzkiej, życia prywatnego i rodzinnego, małżeństwa, rodzicielstwa, rodziny i moralności publicznej).
Poprawki wprowadzają również zakaz surogacji oraz gwarantują prawo dziecka do poznania swoich biologicznych rodziców, z wyraźnym określeniem, że „matka jest kobietą, a ojciec mężczyzną”. Regulują też kwestie adopcji. Propozycje mają także na celu ustalenie definicji płci w oparciu o kryteria biologiczne oraz wzmocnienie praw rodziców w systemie edukacji. Ponadto wprowadzają gwarancje równości kobiet i mężczyzn w zakresie wynagradzania za pracę.
Rzecznik Praw Dziecka Jozef Mikloško wyraził zdecydowane poparcie dla proponowanej nowelizacji Konstytucji Republiki Słowackiej, którą uważa za ważny krok w kierunku wzmocnienia ochrony dzieci w kontekście rodzinnym i społecznym.
W otwartym liście skierowanym do polityków podkreślił, że zmiany konstytucyjne powinny być przedmiotem merytorycznej debaty społecznej, a nie sporów politycznych. Mikloško z zadowoleniem przyjmuje zwłaszcza propozycję, aby dzieci wychowywały się przede wszystkim w środowisku rodzinnym, najlepiej w związku małżeńskim, co, jego zdaniem, nie jest dyskryminacją, ale dążeniem do zapewnienia najlepszego interesu dziecka.
„Dzieci nie są towarem, który można wybrać z katalogu, aby zaspokoić swoje indywidualne pragnienia” – powiedział rzecznik.
Rzecznik popiera również konstytucyjny zakaz „macierzyństwa zastępczego”, które, w jego ocenie, degraduje dziecko do roli towaru. Podkreślił, że dzieci mają prawo do bycia przyjętymi w kochającym środowisku, a nie do zdegradowania ich do roli przedmiotu umowy handlowej. Pozytywnie ocenił również wzmocnienie autorytetu rodziców w wychowaniu i konstytucyjną ochronę ich statusu, a także zapisanie zasady równego wynagradzania mężczyzn i kobiet.
Kolejna poprawka zakłada konstytucyjne uregulowanie terminu „płeć” w oparciu o kryteria biologiczne, jednoznacznie zawężając je do pojęć kobiety i mężczyzny. Jednocześnie posłowie przegłosowali wzmocnienie uprawnień rodziców w systemie edukacyjnym. Wychowanie i edukacja dzieci w „zakresie kształtowania życia intymnego i zachowań seksualnych mogą być realizowane wyłącznie za zgodą przedstawiciela ustawowego”.
W poprawkach znalazł się również zapis gwarantujący konstytucyjną równość kobiet i mężczyzn w zakresie wynagrodzenia za pracę. Zmiana ta stanowi istotne rozwinięcie dotychczasowych regulacji w zakresie praw pracowniczych, umacniając zasadę równego traktowania niezależnie od płci (biologicznej).
Posłowie nie zgodzili się na propozycję partii Hlas-SD dotyczącą usunięcia jednego okręgu wyborczego z konstytucji. Nie poparto również propozycji KDH dotyczącej wzmocnienia „zastrzeżenia sumienia” (odpowiednik polskiej klauzuli sumienia).
Poprawki zostały uchwalone większością głosów, jednak głosowanie nad całością nowelizacji zostało przesunięte na wrześniowe posiedzenie, ze względu na brak gwarantowanego poparcia dla uzyskania konstytucyjnej większości – 90 głosów. Wejście w życie całej nowelizacji konstytucji planowane jest na 1 listopada.
Była minister sprawiedliwości, obecnie poseł opozycji Mária Kolíková (SaS), zwróciła się do europejskiego komisarza ds. sprawiedliwości Michaela McGratha celem ustalenia czy proponowane przez rząd zmiany w Konstytucji Republiki Słowackiej są sprzeczne z obowiązującym prawem UE.
W liście opublikowanym 17 czerwca europejski komisarz ds. sprawiedliwości stwierdza:
„Komisja Europejska wyraźnie ostrzegła władze słowackie, że proponowana zmiana konstytucji (…), budzi obawy dotyczące zasad nadrzędności prawa europejskiego” – napisał McGrath w liście cytowanym przez byłą minister sprawiedliwości Republiki Słowackiej.
Minister sprawiedliwości Boris Susko był zaskoczony i podkreślił, że zmiana nie narusza zobowiązań międzynarodowych Słowacji.
„Propozycje poprawek nowelizacji konstytucji Słowacji znajdują swoje potwierdzenie w przepisach międzynarodowych i stanowią racjonalny krok dla państwa, które chce zadbać o zachowanie swojej suwerenności. Kwestie będące przedmiotem nowelizacji pozostają w kompetencji państw członkowskich Unii Europejskiej, a zatem mieszczą się w zakresie decyzyjności rządu słowackiego i nie ma podstaw, aby wzbudzały sprzeciw środowiska międzynarodowego. Ponadto, w dużej mierze potwierdzają one już zapisy traktatów europejskich i międzynarodowych standardów praw człowieka, zwłaszcza w zakresie prawa dyskryminacyjnego czy konieczności ochrony godności ludzkiej czy sprzeciwu wobec handlu dziećmi” – zaznacza Julia Książek z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.