Szwedzi wywołali niemałe zamieszanie po tym, jak podjęli decyzję o zmianie położenia zabytkowego kościoła w Kirunie. Budynek będzie teraz stał w centrum miasta.
W Kirunie, na północy Szwecji, rozpoczęto historyczną operację przeniesienia kościoła Kiruna Kyrka – 113-letniej drewnianej świątyni o masie 672 ton (a wraz z dzwonnicą – ok. 700 ton) – na odległość ok. 5 kilometrów do nowego centrum miasta. Operację przygotowano przez osiem lat, obejmując m.in. wyrównanie i poszerzenie drogi do 24 metrów, usunięcie sygnalizacji, latarni oraz wiaduktu.
700-tonowa budowla przemieszcza się właśnie na gigantycznych przyczepach. Przemieszczanie kościoła rozpoczęło się 19 sierpnia i ma trwać dwa dni. Przyczepy z konstrukcją mogą poruszać z prędkością tylko 5 km/h. Cała operacja kosztowała Szwecję ok. 3,8 mln zł.
Niezwykłe wydarzenie zebrało tłumy ciekawskich mieszkańców i turystów, a operacji przyglądał się nawet król Szwecji.
Une église historique en bois rouge, considérée comme l'un des plus beaux édifices de Suède, a déménagé depuis la ville arctique de Kiruna afin de permettre l'agrandissement de la plus grande mine souterraine d'Europe. pic.twitter.com/XA5a93221z
— Le Figaro (@Le_Figaro) August 20, 2025
Obszar Kiruny, na którym stał budynek, groził zapadnięciem się terenu. Wszystko przez działającą w pobliżu koła podbiegunowego kopalnię rudy żelaza. Eksperci obawiali się, że pęknięcia gruntu wkrótce zagrożą zabytkowemu kościołowi.
Źródło: RMF FM, X
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.