reklama

Tysiące obrońców życia na marszach m.in. w Berlinie, Kolonii i Bratysławie

Ok. 7000 osób wzięło udział w 21. „Marszu dla życia”, który odbył się 20 września jednocześnie w Berlinie i Kolonii. Ogólnokrajowa manifestacja Federalnego Stowarzyszenia Prawa do Życia (BVL) jest jednym z najważniejszych wydarzeń ruchu na rzecz ochrony życia. Chrześcijanie różnych wyznań dali wyraźny sygnał na rzecz ochrony życia ludzkiego – od narodzin do naturalnej śmierci.

MK

dodane 21.09.2025 17:02

W Berlinie marsz rozpoczął się w tym roku po raz pierwszy na placu przed dworcem głównym, a nie jak zwykle przy Bramie Brandenburskiej. Wśród uczestników byli biskup Regensburga Rudolf Voderholzer, biskup pomocniczy Berlina Matthias Heinrich, a także liczni księża, siostry zakonne i inni przedstawiciele Kościoła. Według danych organizatorów przez stolicę przeszło około 4000 osób. W Kolonii w pokojowej demonstracji wzięło udział około 3000 osób. W tym samym czasie w Zurychu odbył się pierwszy „Marsz dla Życia” w Szwajcarii.

Na plakatach widniały między innymi hasła: „Aborcja jest zła”, „Bez dzieci nie ma przyszłości”, „Godność ludzka nie zna wieku” i „Integracja zaczyna się przed narodzinami”.

Bp Voderholzer, który od 2016 roku regularnie uczestniczy w berlińskiej manifestacji, podkreślił społeczne znaczenie tego wydarzenia: „Staram się zarezerwować sobie czas na tę imprezę z rocznym lub dwuletnim wyprzedzeniem, aby móc w niej uczestniczyć. Chodzi o to, aby dać wyraźny sygnał – zarówno jako obywatel, jak i biskup oraz wierzący chrześcijanin. Życie jest podstawową wartością naszego społeczeństwa. Godność człowieka jest nienaruszalna, jak stanowi to konstytucja, zwłaszcza w świetle gorzkich doświadczeń totalitarnych systemów XX wieku. Ta zasada jest filozoficzną i światopoglądową wytyczną dla naszego współżycia w liberalno-demokratycznym porządku konstytucyjnym. Jednakże jest ona nieustannie podważana”.

Biskup podkreślił: „Marszem dla życia dajemy wyraz naszym przekonaniom – dla tych, którzy jeszcze nie mają głosu, i dla tych, których głos powoli zanika. Niezależnie od tego, czy jest to początek, czy koniec życia: godność każdego człowieka zasługuje na szczególną ochronę”. Wydarzenie w Berlinie zakończyło się o godz. 16:15 błogosławieństwem końcowym udzielonym przez biskupa pomocniczego dr Matthiasa Heinricha. Wspólną modlitwę odmówił pastor Albrecht Weißbach. W Kolonii tegoroczna manifestacja odbyła się po raz trzeci.

Przed marszem pozdrowienia do uczestników „Marszu dla życia” skierowali: przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec, biskup Georg Bätzing, kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii i biskup Stefan Oster z Pasawy.

Według danych policji w całym kraju w kontrmanifestacjach wzięło udział około 500 osób.

Również 20 września około trzech tysięcy osób w różnym wieku zebrało się w centrum stolicy Słowacji, aby wziąć udział w marszu „Bratysława za życiem”.

Uczestnicy zwrócili uwagę na niewystarczającą ochronę życia dzieci nienarodzonych i wezwali do większego wsparcia dla ciężarnych matek w potrzebie. W pochodzie dominowały rodziny z dziećmi i młodzież, impreza przebiegła spokojnie i bez incydentów.

Zabierający głos podczas manifestacji wzywali do wprowadzenia zakazu aborcji, macierzyństwa zastępczego oraz odrzucenia zmian w przepisach dotyczących szkolnictwa, które według organizatorów zagrażają tożsamości szkół kościelnych i prywatnych. Rzeczniczka marszu Rebeka Lukáčová zachęcała młode kobiety, aby nie bały się macierzyństwa.

O potrzebie wsparcia medycznego dla kobiet mówiła również młoda lekarka Ivana Wallenfelsová. Uczestnicy uczcili także pamięć zmarłej 20 sierpnia b.r. polityk Anny Záborskiej, znanej ze swoich wysiłków na rzecz przyjęcia ustawy o pomocy dla kobiet w ciąży. Reżyser teatralny Kamil Žiška przypomniał natomiast, że „największą inspiracją dla artysty nie są muzy, ale samo życie”.

Marsz został zorganizowany przez kilka organizacji – Instytut Ladislava Hanusa, Instytut Praw Człowieka i Polityki Rodzinnej, Stowarzyszenie na rzecz Życia i Rodziny oraz Pro-Life Action, pod patronatem archidiecezji bratysławskiej.

Źródło: KAI

1 / 1

reklama