Krucjata różańcowa w Austrii

Różańcowa krucjata objęła swym zasięgiem całą Austrię. W ten sposób rzesze wiernych zaczęły odmawiać każdego dnia różaniec, prosząc Maryję o pomoc w uwolnieniu ich ojczyzny

Po II wojnie światowej Austria (podobnie jak Niemcy) była podzielona na cztery strefy okupacyjne: rosyjską, angielską, francuską i amerykańską. Kraj był więc zagrożony „rozbiorem”, którego końca nikt nie był w stanie przewidzieć.

Krucjata różańcowa w Austrii

Drugiego lutego 1946 r. o. Piotr Pavliček, franciszkanin i pielęgniarz na froncie zachodnim, przeżywszy koszmar II wojny światowej, ­odbył pielgrzymkę dziękczynną do Mariazell (austriacki odpowiednik Częstochowy). Poprosił wówczas Matkę Bożą o pomoc dla ­Austrii, aby została uwolniona od okupacji sił alianckich, a przede wszystkim od niebezpieczeństwa pozostania w Austrii armii sowieckiej. Matka Boża odpowiedziała mu: „Zróbcie to, co wam powiem, a Austria będzie wolna”.

O. Pavliček, który kilka lat wcześniej przeczytał broszurkę o objawieniach fatimskich, po tych słowach Maryi natychmiast zrozumiał, że to samo powiedziała do dzieci fatimskich. Tego samego dnia franciszkanin zorganizował krucjatę zadośćuczynienia i wynagrodzenia w intencji pokoju na świecie, zanurzoną w duchowości Fatimy. Miał przeświadczenie, że to z Austrii wyszło zło i że to od niej ma się rozpocząć szturm skierowany ku niebu, aby na ziemi zapanował pokój.

Walka o pokój na świecie

O. Pavliček w tym czasie miał już świadomość, że jego życie związane jest z osobą Maryi. Nosił w sercu słowa Pana Jezusa, które po swoim nawróceniu usłyszał w kościele w Pradze, gdzie modlił się przed obrazem Najświętszego Serca Zbawiciela. Powiedział wówczas: „Jezu, kocham Cię, ale chciałbym kochać Cię jeszcze bardziej”. I usłyszał odpowiedź Jezusa: „Jeżeli chcesz Mnie jeszcze bardziej kochać, to musisz iść do mojej Matki”. Wtedy nawrócony Pavliček przywdział duchowy szkaplerz Maryi i stał się Jej wiernym uczniem. 22 sierpnia 1948 r. zawierzył się całkowicie Maryi, by żyć jeszcze bardziej w zjednoczeniu z Nią i walczyć o pokój na świecie.

Różańcowa krucjata objęła natychmiast swym zasięgiem całą Austrię. W ten sposób rzesze wiernych zaczęły odmawiać każdego dnia różaniec, prosząc Maryję o pomoc w uwolnieniu ich ojczyzny. Raz w miesiącu uczestnicy krucjaty spotykali się w kościele franciszkanów w Wiedniu, aby modlić się w intencji pokoju i wyzwolenia Austrii spod radziecko-alianckiej „opieki”.

Różaniec w intencji wolności

Od 1950 r. o. Pavliček organizował raz w roku na wiedeńskich ulicach wielką procesję w dniu święta Imienia Maryi. Udało mu się przekonać do tej modlitewnej krucjaty wybitnych polityków, m.in. Juliusa Raaba (kanclerza) i Leopolda Figla (ministra spraw zagranicznych), którzy ­brali udział w negocjacjach z aliantami na temat kształtu państwa austriackiego. W 1947 r. było ok. 10 tys. osób, które każdego dnia odmawiały różaniec za wolność Austrii. W 1955 r. ich liczba wzrosła do ok. 500 tys.

Na początku 1955 r. rosyjski minister Wiaczesław Mołotow powiedział do swojego austriackiego kolegi słynne słowa: „My, Rosjanie, to, co raz wzięliśmy w posiadanie, tego już nigdy nie wypuszczamy z naszych rąk”. Czarna chmura rosyjskiej dominacji zapadła nad jednością i autonomią Austrii. Wydawało się, że nie ma szans na zmianę tej niezwykle poważnej sytuacji. Figl powiedział tylko do o. Pavlička: „Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko modlić się z jeszcze większym oddaniem i gorliwością”.

Świadectwo wiary

Kilka miesięcy później, 15 maja 1955 r., miała miejsce ratyfikacja traktatu dotyczącego ustanowienia niezawisłego państwa austriackiego. Decyzja o wycofaniu wojsk radzieckich zapadła w czasie pertraktacji między stroną sowiecką a austriacką 13 maja – w dniu objawień Matki Bożej Fatimskiej. W ten sposób Austria stała się ­jedynym powojennym krajem, który armia radziecka opuściła w wyniku podpisania traktatu międzynarodowego. Minister Figl powiedział wówczas zdanie, które przeszło do powojennej ­historii Austrii: „Z wdzięcznością Bogu Wszechmogącemu podpisujemy ten traktat i z wielką radością ogłaszamy: «Austria jest wolna!»”.

Ten sam polityk kilka miesięcy później w swoim exposé dał piękne świadectwo wiary w czasie uroczystych obchodów dziękczynienia za odzyskaną wolność Austrii: „Wszyscy, którzy jesteśmy tu zgromadzeni, z pokorą, ale i z dumą jako wierzący katolicy wyznajemy, iż jesteśmy wszyscy świadomi, jak wielką moc posiada modlitwa”.

13 października 2000 r., 18 lat po śmierci o. Pavlička, rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Podczas uroczystej Mszy świętej homilię wygłosił arcybiskup Wiednia ks. kard. Krzysztof Schönborn. Powiedział wówczas: „Dziś jest ważny dzień dla Kościoła w Austrii. O. Piotr Pavliček dał nam sygnał – wezwał nas do modlitewnego szturmu. I ostatecznie jego osoba stała się dla naszego kraju znakiem. Różańcowa krucjata pokuty stała się dla naszej ojczyzny sygnałem, którego nigdy nie zapomnimy”.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama