Nauka z mocą

Temat: Nauka z mocą

Gdy Zbawiciel rozpoczął swoją publiczną działalność., wielu zadziwionych tym co widzą i słyszą ludzi, miał problem z określeniem się wobec jawnych znaków zdziałanych przez Pana Jezusa. Stąd też jedni zwyczajnie kwitowali, że to jakaś nowa nauka z mocą, inni mówili, że jeszcze nigdy nic podobnego nie działo się w Izraelu, a inni, jak w dzisiejszej Ewangelii, zamiast uznać wielkość Mesjasza, przypisywali złemu duchowi to, czego byli świadkami. Nie miało to nic z logicznego rozumowania, wszak jak mógłby Jezus mocą szatana pokonywać właśnie szatana? Jednak w postawie wielu współczesnych Zbawicielowi nie o zachowanie podstawowych zasad logiki chodziło.
Opozycja w stosunku d nauki głoszonej przez Mistrza z Nazaretu przejawiała się nie tylko w odrzuceniu tego wszystkiego, co nauczał. Podstawianie dyskutantów, którzy mieli zadawać podchwytliwe pytania, prowokowanie niebezpiecznych politycznie wystąpień, jak chociażby w kwestii płacenia podatków Cezarowi, czy wreszcie właśnie przypisywanie diabłu i jego mocy tego, co było ewidentnym znakiem z nieba miały przeciwdziałać rozszerzaniu się Ewangelii.
Pan jednak z tych wszystkich zasadzek wychodził nie tylko w sposób zwycięski, jeśli weźmie się pod uwagę kwestie retoryczne, ale korzystał z okazji, aby właśnie ukazać prawdę i piękno Ewangelii. Uzmysłowienie ludziom, że On jest pogromcą Złego Ducha, powiedzenie wprost, że to, na co patrzą jest znakiem Mocy Bożej, że oto są świadkami nadejścia tak oczekiwanego Królestwa Bożego stanowi także dla nas potężny depozyt wiary, który prowadzi nas na spotkanie z Jezusem Chrystusem.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Dziś też tak wiele razy dyskredytujemy to, czego nie rozumiemy. Odrzucamy świadectwo świętych, bo wydają nam się szaleni, radykalni, w świecie, który umiłował stoicką bylejakość i letnie przyzwolenie na szerzenie grzechu, podczas, gdy Pan wzywa nas, abyśmy byli zimni, albo gorący. Warto dostrzegać znaki czasu i stawiać sobie pytanie, czy oby nie powtarza się na naszych oczach niejedna ewangeliczna scena.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy przyjmuję w całości orędzie Ewangelii?

« 1 »

reklama

reklama

reklama