Boża winnica

Temat: Boża winnica

Przestroga kierowana przez Pana Boga do Jego Pasterzy nie traci nic na aktualności po dziś dzień. Zawsze będzie istniała pokusa, aby poczuć się dobrze pośród Bożej owczarni, aby nie psuć owego „kultu świętego spokoju”, który sugeruje, aby oddalać od siebie wszystko, co może narażać człowieka na nieprzyjemności, spowodować nieprzychylność jakichś kręgów władzy lub znaczących osobistości. Bóg jednak jak w przypowieści o robotnikach w winnicy wychodzi o każdej porze naszego życia, aby przypomnieć wszystkim, których powołał, że ich miejsce nie jest pośród oczekujących na rynku, nie powinni stać przy bramie miasta, wszak żniwo, zbiory są wielkie a robotników mało.
Owa prośba jaką Pan polecił nam kierować o nowych robotników w winnicy nie może zostać sprowadzona jedynie do modlitwy o nowe powołania kapłańskie lub zakonne. Mamy modlić się o pasterzy, według Bożego serca. Takich, którzy nie będą obawiać się swoich owiec, nie zadowolą się działaniami reprezentacyjnymi, ale zdecydują się znosić trud ciężkiej pracy przez cały dzień. Takich powołanych do kapłaństwa, zakonu i małżeństwa chce dać nam Pan, ale przecież powołuje ich spośród nas samych, spośród swojego ludu.
Powołani do pracy na niwie Pańskiej zostają przecież wzięci spośród Bożego ludu. Co więcej, idąc do pracy spodziewamy się zapłaty. Tymczasem Pan dziś pokazuje nam, że Boża ekonomia ma się nijak do tego, czego sami się spodziewamy. Po pierwsze, Bóg daje według obfitości Swego serca. Wynagrodzi hojnie zatem także i nas, ale potrzeba naszego zaangażowania, trzeba abyśmy nie marnowali życia, ale podjęli ów trud, który niejednokrotnie zmąci nasz święty spokój, odbierze pewność jutra, sprowadzi niełaskę wielkich tego świata, ale da przychylność Boga, Który nas posyła i pragnie, abyśmy ofiarnie pracowali dla Jego ludu – w rodzinie, parafii i całym Kościele.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Czasy w których żyjemy nie są łatwe ani dla rodziny, ani dla Kościoła. Coraz bardziej agresywnie zaczynają atakować współczesne ideologie, cywilizacja życia wychodzi na ulice, próbując zwieść nawet wybranych a lud Boży często zdezorientowany i zagubiony potrzebuje jasnych słów i czytelnych przykładów, aby móc wytrwać w wierze, nadziei i miłości. Zatem trzeba nam modlitwy o pasterzy według serca Boga, potrzeba osobistego zaangażowania i ciągłej świadomości, że nagroda będzie wielka. Trzeba tylko zdążyć przed końcem dnia.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy podejmuję trud pracy w winnicy Bożej?

« 1 »

reklama

reklama

reklama