Marność nad marnościami

Temat: Marność nad marnościami

O tym, że nic z tego świata nie weźmiemy ze sobą, wiemy wszyscy doskonale i nie trzeba nikogo z nas uświadamiać. To, że rzeczy materialne przemijają, nie jest dla nikogo tajemnicą. Także fakt, że są wartości, których nie kupimy z pieniądze, wydaje się być oczywistością. Zatem gdzie, jako ludzie popełniamy błąd? Co w naszym rozumowaniu zaciemnia nam obraz rzeczywistości, że wiedząc, iż otaczaj nas doczesne marności, toczymy o nie wojny i spory, niszczymy przyjaźnie i zrywamy rodzinne więzi? Nic przecież nie leży u podstaw naszych ziemskich sporów tak mocno, jak właśnie bogactwo i żądza posiadania.
Z drugiej zaś strony, kiedy sięgniemy do Pisma świętego, zobaczymy, że od samego początku dobytek, liczba trzód i pozycja pośród innych plemion, były znakiem Bożego błogosławieństwa i Jego opieki. Jak patrzeć zatem dziś na zasobność portfela? Co sądzić o ludzkich staraniach o dobra materialne? Czy mamy na niwie tego świata żyć niczym nędzarze? Czy widmo komunizmu lub kapitalizmu ma definiować nasz stosunek do świata?
Aby zrozumieć naukę Jezusa o tym, co naprawdę powinno liczyć się w życiu, trzeba nam na chwilę zapomnieć o naszych ziemskich systemach i uświadomić sobie kilka prawd, o których przypomina nam wiara.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo. Mamy jednego Ojca, Boga a ziemia dana nam wszystkim czyni nas jeszcze bardziej braćmi i siostrami. Owszem, kto nie chce pracować, niech także nie je, powiada Apostoł i wcale się nie myli. Jednak tym, co ma definiować nasze ziemskie relacje jest nie tolerancja, ale miłość wzajemna. Roska i odpowiedzialność na miarę dzieci Bożych, pozwoli nam zrozumieć, że gdy Bóg na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na swoim własnym i rzeczy materialne znajdą się tam gdzie trzeba.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy umiem używać rzeczy materialnych?

« 1 »

reklama

reklama

reklama