Konfrontacja ze złem

Temat: Konfrontacja ze złem

Dawid miał swoje grzechy na sumieniu. W ostatnich dniach liturgia słowa ukazywała nam grzechy legendarnego władcy Izraela i jego pokutę. Jednak to, o czym rozważamy dzisiaj objawia nam dramat, jaki dotykała wiele dworów królewskich przez długie lata. Oto król musi uciekać przed swoim synem. Poczucie poparcia ze strony ludu oraz wpływowych osobistości sprawiało nie raz, że syn zwracał się przeciwko ojcu, ojciec przeciwko dzieciom, nie mówiąc już o bratobójczych, niekiedy skrytobójczych konfliktach celem zapewnienia sobie władzy. Dawid jednak tym razem woli uciekać, niż stawić militarnie czoła swojemu synowi. Zna zagrożenie i ostrzega lojalnych sobie dworzan, ale wie, że nic nie dzieje się bez Boskiego przyzwolenia. Jego pokora w tym momencie nakazuje bardziej zaufać Bogu, niż wiernym sługom, którzy wraz z nim uchodzą z pałacu.
Ewangelia również ukazuje nam dziś ekspansję zła. Człowiek opętany przez ducha nieczystego stanowi zagrożenie dla siebie i innych. Jego siła budzi lęk i sprawia, że ludzie obok niego żyją w poczuciu zagrożenia. Jednak dla Jezusa nie ma przeszkody nie do pokonania. Zbawiciel jest pogromcą demonów. Zastanawiające jest, dlaczego w ogóle wdaje się w rozmowę z duchami nieczystymi i pozwala im na spustoszenie stada świń. Ich samobójczy pęd do jeziora sprawia, że ogrom cudu, jaki dokonał się przez moc Zbawiciela też budzi lęk i sprawia, że Jezus zostaje odprawiony z niczym z tej krainy.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Sama potęga, moc, brak zrozumienia dla działania sił dobra i zła zawsze będzie budzić lęk. Tutaj potrzebna jest wiara i zawierzenie Bogu. To właśnie świadomość tego, kim jest Bóg, jaką moc posiada Zbawiciel daje nam nadzieję i uwalnia od lęku. Sama konfrontacja pomiędzy dobrem a złem nie daje jeszcze poczucia pokoju. Pokój przynosi Zbawiciel. On przychodzi do nas jako zwycięzca. On jest Tym, przed Którym musi ustąpić każdy przeciwnik.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy moja nadzieja jest w Panu

« 1 »

reklama

reklama

reklama