Cała piękna



Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski. Pan z Tobą”. Znawcy kultury twierdzą, że w tamtych czasach, w Izraelu, nie pozdrawiano obcych kobiet, tym bardziej kobieta nie mogła rozmawiać z kimś obcym. Zresztą, nawet w ówczesnej Grecji, zachwycającej jeszcze dzisiaj swoją kulturą, zastanawiano się wtedy czy kobieta ma duszę? Dialog Anioła Gabriela z Maryją jest więc nie tylko wywyższeniem Dziewicy z Nazaretu, ale i początkiem nowej epoki w dziejach ludzkości, która przywraca kobiecie należną jej godność. To chrześcijaństwo przywraca kobiecie godność: tak trudno więc zrozumieć zarzuty niektórych naszych feministek, że kobiety w Polsce były i są prześladowane z powodu nauczania Kościoła (sic!).

Pełna łaski. Zwracając się do Maryi Anioł Gabriel nazywa ją „pełną łaski”, czyli pełną świętości, niepokalaną. W czasach, gdy świętość wielu ludziom wydaje się mało ciekawa, by nie powiedzieć nudna, warto przypomnieć, że użyte przez św. Łukasza greckie słowo charis czyli „łaska”, oznaczało pierwotnie: „wdzięk”, „powab”, „piękno”. Tłumacząc więc dosłownie, Anioł Gabriel powiedział do Maryi: „Bądź pozdrowiona, najpiękniejsza”. I choć słowa te mogą dla nas brzmieć zbyt światowo, warto zauważyć, że istnieje naprawdę związek między łaską czyli świętością, a pięknem. Pięknem duchowym, wewnętrznym, w pierwszym rzędzie, które bardzo często maluje się także na obliczu człowieka, o czym genialnie mówią nam artyści, by przywołać tylko „Pietę” Michała Anioła, gdzie twarz Matki Bożej, mimo cierpienia, jest dziewczęca i piękna.

Rozważając duchowe i fizyczne piękno Maryi, tej, która Tota est pulchna (cała jest piękna), raz jeszcze uświadamiamy sobie kim i my moglibyśmy być, gdyby nas grzech „nie oszpecił”: Dlaczego jesteś smutny – pytał Bóg Kaina, gdy ten popełnił grzech – i dlaczego twoja twarz jest ponura (Rdz 4, 6). Na szczęście, jest na świecie „gabinet kosmetyczny”, który przywraca nam to utracone piękno – konfesjonał.
« 1 »

reklama

reklama

reklama