reklama

Człowiek człowiekowi bratem

Aby przyciągnąć nas do siebie. By zagubioną ludzkość sprowadzić z powrotem na tę drogę wiodącą wprost ku niebu.

ks. Mirosław Matuszny ks. Mirosław Matuszny

dodane 03.01.2022 00:00
0

Sprawiedliwość jest cnotą kardynalną, która oznacza dać każdemu to, co jest jego. Dzisiejsze pierwsze czytanie poucza nas, że sprawiedliwość pochodzi od Boga. Zatem chcąc być człowiekiem sprawiedliwym trzeba trwać w Bogu. Dla nas, którzy zostaliśmy zanurzeni przez chrzest jest w Jezusie Chrystusie pragnienie sprawiedliwości jest rzeczą podstawową. Wszakże dzięki zbawcze mu dziełu Jezusa, zostaliśmy nazwani dziećmi bożymi. Zatem nasze braterstwo nie tyle wynika z bycia przedstawicielami tego samego gatunku, co z faktu stworzenia nas na obraz i podobieństwo Boże. Jesteśmy dziećmi jednego Ojca a ponadto braćmi Jezusa Chrystusa. Zbawiciel przyszedł na świat i przyjął ludzką naturę stając się naszym bratem. Co ciekawe Jezus mówi wielokrotnie o swoich uczniach jako o przyjaciołach ale dopiero po zmartwychwstaniu znajdujemy w Ewangelii jeden fragment, gdzie Pan mówi „idźcie i powiedzcie moim braciom”. To właśnie zbawcze dzieło Chrystusa sprawia, że stajemy się dla siebie braćmi i siostrami w pełni.

Jeżeli więc chcemy mówić o braterstwie między ludźmi, nie może się to odbywać w oparciu o górnolotne zapewnienia i koncepcje światowych polityków. Nasze braterstwo czyni odniesienie wprost do Boga Stwórcy i do Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela świata.

 

SŁOWO JAKŻE AKTUALNE

Okres Bożego Narodzenia oprócz tego, że jest pięknym czasem doświadczenia bliskości Boga, który stał się Bogiem z nami, jest także niestety czasem wielu ludowych herezji. Niekiedy narodziny Zbawiciela przedstawiamy tak, jakby Jezus porzucił niebo, ponieważ uwierałyby Go niebieskie bogactwa a wybrał ubóstwo swojego ludu ze względów prawie że rewolucyjnych. Tymczasem Jezus przychodzi, aby objawić nam wolę Ojca. Aby przyciągnąć nas do siebie. By zagubioną ludzkość sprowadzić z powrotem na tę drogę wiodącą wprost ku niebu. Jezusie Chrystusie Bóg, który miał świątynią pośród swego ludu, który zamieszkał z ludem wybranym, staje się Bogiem posłanym do całego świata. Bogiem z nami. Tego posłannictwa znów nie należy rozumieć w sposób, który bagatelizował by ludzkie grzechy i sposób postępowania. Zawsze winny były czymś tak nieistotnym a sposób postępowania wrogi bogu był jedynie błahostką w dziejach świata, Bóg nie posłał by swojego Syna na pewną śmierć. To, to zaczęło się w betlejemskim żłobie, dopełniło się na Golgocie. nie powinniśmy i nie możemy odrywać tajemnicy Bożego Narodzenia od tajemnicy zbawienia – męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Cieszmy się więc i radujmy okresem Bożego Narodzenia, ale nie zapominajmy że odrzucenie, chłód betlejemskiej groty To dopiero początek ceny, jaką Zbawiciel zdecydował się zapłacić za nasze przybrane synostwo i dzieciństwo Boże.

 

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH

Czy pamiętam, że mówienie o braterstwie między ludźmi nie istnieje bez uznania stwórczej i zbawczej miłości Boga.

1 / 1

reklama