reklama

Błogosławione wątpliwości

ks. Przemysław Krakowczyk ks. Przemysław Krakowczyk

dodane 18.06.2025 13:56

Doświadczenie Tomasza, jego nieobecność w dniu zmartwychwstania, a następnie jego powątpiewanie, jest błogosławione dla Kościoła. Tomasz porzuca swój upór, kiedy widzi i dotyka Chrystusowych ran. To one stanowią lekarstwo na niewiarę Tomasza i każdego z nas. Święty Tomasz, widząc wspaniały cud Zmartwychwstania Chrystusa, wykrzyknął: „Pan mój i Bóg mój”. Jakiego doświadczenia potrzebuję ja, abym mógł uznać w Chrystusie mojego Pana i Boga?

„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Rzeczywiście szczęśliwi, błogosławieni jesteśmy, że uwierzyliśmy w Chrystusa, pomimo tego, że nie widzieliśmy Go zmartwychwstałego. Wierzymy dlatego, że uwierzył Tomasz i pozostali uczniowie. Wierzymy niejako ich wiarą, którą potwierdzili przelaniem krwi.

Teraz nam pozostaje przekazywać dalej tę radosną nowinę: „Widzieliśmy Pana”. Wprawdzie widzieliśmy oczami wiary, a nie oczami ciała, ale właśnie wiara ma ostrzejsze widzenie niż oko ciała. Jeśli nawet nasza wiara jest ociemniała, to mamy dowody Jego zmartwychwstania: całun turyński, chustę z Manoppello czy hostię z Sokółki.

Czy podobnie jak św. Tomasz podejmuję wysiłek, aby uwierzyć? Czy chcę na własne oczy zobaczyć, dotknąć intelektem, aby zrozumieć i przekonać się, że to, w co wierzą miliardy chrześcijan przez 2000 lat, jest prawdą, a nie zmyśloną historyjką? Wiara nie jest irracjonalna. Wiara rodzi się z powątpiewania, ale i z rzetelnego poszukiwania prawdy.

1 / 1

reklama