Sam byłem poruszony tym filmem. 20 lat po „Pasji”
W wygładzonych włoskich filmach o ostatnich dniach Jezusa z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych brak jest pokazania dramatyzmu emocji głównych bohaterów tego misterium. W filmie Mela Gibsona mimo że siedziałem w zacisznej kinowej sali, poczułem zapamiętany z Jerozolimy poruszający wiatr przenikający ciało, duszę i serce - pisze felietonista Opoki Piotr Semka.
Nowości w serwisie
- Debata prezydencka w Telewizji Republika bez Trzaskowskiego i Biejat. Oglądaj dziś o godz. 20.00 [NA ŻYWO]
- Matka piątki dzieci pyta o zabójstwo Felka ministra Bodnara. „Czy możemy pozwolić na łamanie prawa?”
- Wielki Tydzień z Opoką. Posłuchaj serii rekolekcji o. Krzysztofa Wonsa o Szymonie Piotrze
- Pożar w Pszowie: zginęło 5 osób, dom nie był zarejestrowany jako hostel
- Twórca Sagrada Familia, Antoni Gaudí, „Boży architekt” – Czcigodnym Sługą Bożym
- „Zwalczała niepodległościowe aspiracje Polaków”. Wniosek w sprawie agentki z otoczenia ks. Blachnickiego
- „Chciałbym się na nich wychowywać”. Bajki Branickiej budują wrażliwość dzieci i wskazują drogę nadziei
- Päivi Räsänen: mówmy dzieciom o Bogu, uczmy je prawdziwych wartości, poświęcajmy im czas
- Terapia to „działanie szkodliwe”? Niebezpieczne zmiany w Kodeksie etyki lekarskiej
- Ekspert: Trzeba wprowadzić zakaz reklamy piwa. Litwie się udało i statystyki mówią same za siebie…
