Twoje wieczne być albo nie być!
Czasem traktujemy Adwent jak znak ostrzegawczy: uwaga dzikie zwierzęta. Wiemy, że ten znak jest przy drodze. I tyle. I nic. Ten znak tyle wnosi do naszego życia, co rozpoczynany dzisiaj Adwent. Dalej mkniemy przez życie 100, 200 km/h i nie przejmujemy się znakiem przedstawiającym sarnę. Do czasu, gdy dojdzie do zderzenia.
«
‹
1
›
»
Nowości w serwisie
- Japońskie samobójstwo. Pigułka wczesnoporonna bez recepty i ograniczeń wiekowych
- Towarzysząca sztuczna inteligencja to iluzja. Ekspert przestrzega przed budowaniem relacji z czatbotem
- Raport ONZ: ataki rosyjskich dronów na ludność cywilną Ukrainy są zbrodnią przeciw ludzkości
- Wiadomo ile mieszkań ma Nawrocki. Sąd Najwyższy opublikował oświadczenie majątkowe prezydenta
- Papież będzie modlił się przy grobie św. Charbela. Watykan podał szczegóły pielgrzymki do Turcji i Libanu
- Fundamenty Kościoła
- Czy Trump uwolni uwięzionego w Chinach katolickiego opozycjonistę?
- Pół-chrześcijanin to cały heretyk. Tego uczy św. John Henry Newman
- Gorąco na sesji rady miasta. W Legnicy walka o powrót krzyża do sali obrad
- „Tydzień bez aborcji” w kraju wolnej aborcji. Desperacka akcja reżimu Łukaszenki
