Twoje wieczne być albo nie być!
Czasem traktujemy Adwent jak znak ostrzegawczy: uwaga dzikie zwierzęta. Wiemy, że ten znak jest przy drodze. I tyle. I nic. Ten znak tyle wnosi do naszego życia, co rozpoczynany dzisiaj Adwent. Dalej mkniemy przez życie 100, 200 km/h i nie przejmujemy się znakiem przedstawiającym sarnę. Do czasu, gdy dojdzie do zderzenia.
«
‹
1
›
»
Nowości w serwisie
- MEN: w przedszkolach będą mogły prowadzić zajęcia osoby bez odpowiednich kwalifikacji zawodowych
- Ludzie, którzy umieli się cieszyć
- Kościół ma z czego płacić? Gdy księgowy patrzy tylko na aktywa, marny z niego buchalter
- Najmłodszy kardynał z Ukrainy do ofiar wojen: nie jesteście zapomniani, z waszej krwi wyrośnie nowe życie
- Sześć osób zabitych i 29 rannych po atakach Rosji na Kijów i obwód kijowski
- Jan Paweł II: ojcowie powinni kształtować serca dzieci, chronić je i być duchowymi przewodnikami
- Drugi Polak w Kosmosie. Nauka i pytania o Boga: jak to się stało, że wszystko to istnieje?
- Prezydent o bohaterach Czerwca '76: ofiara i determinacja robotników nie były daremne
- Premier Izraela: jesteśmy blisko osiągnięcia naszych celów, nie będziemy przedłużać ataków na Iran
- Samobójczy zamach w kościele w Damaszku
