Wyszukano wyników: 3160
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Chrześcijanie są głównym celem dżihadystów. Potwierdza to analiza francuskich służb
- Bank Pekao S.A. ponownie z najwyższymi nagrodami za rozwiązania cyfrowe dla MŚP w regionie CEE
- Dlaczego marzną Ci stopy? Najczęstsze błędy przy wyborze butów na zimę
- Leonia Nastał: Życie i mistyczne doświadczenia polskiej zakonnicy
- Dokąd teraz pojedzie papież? Leon XIV zdradził swoje plany
- Uroczysta premiera VII tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka w Lublinie
- Z Syrii chce uciec 90 proc. chrześcijan. Ks. Żelazny: o cierpiących nie wolno zapomnieć
- Kreml po rozmowach z USA: nie ma kompromisu w sprawie Ukrainy
- USA: mężczyzna oskarżony o zamach na żołnierzy Gwardii Narodowej nie przyznaje się do winy
- Prezydent o słowach premiera ws. zadośćuczynień: mam nadzieję, że za nie przeprosi
