Wyszukano wyników: 2404
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- „Ja Jestem” – Jezus objawia swoją boskość
- Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE
- Portugalia: prokuratura dystansuje się od doniesień ws. nadużyć seksualnych ludzi Kościoła
- „Nie mógł mieć lepszego powrotu”. Lekarz papieża o pojawieniu się Franciszka na Placu św. Piotra
- Umiędzynarodowienie sprawy lekcji religii. Europejscy biskupi rozmawiali z przedstawicielem polskiego rządu
- Co daje rozważanie Męki Pańskiej
- „Usiłujecie Mnie zabić”
- Niekomunistyczny Stalin. Absurdalne wytyczne Prokuratora Generalnego
- Skandal w Komisji Europejskiej. Pieniądze na ekologię poszły na walkę z konserwatystami
- Światło z ciemności
