Wyszukano wyników: 1122
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Jest przełom. Aktywa Rosji zostaną zamrożone na stałe, bez przedłużania co pół roku
- Wyniki najnowszego badania przeczą tezie, że na zachodzie ludzie przystępują do komunii bez spowiedzi
- Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona zaś – moją lekarką duchową
- Szef niemieckiej dyplomacji: musimy zwiększyć presję na Rosję, trzeba zwiększyć wydatki na zbrojenia
- Blisko ćwierć miliona za przeróbki w domu. Słony koszt dyrektywy budynkowej
- Bruksela: nie realizujesz ideologii gender, nie dostaniesz żadnych pieniędzy
- Anglia: wspólnota katolicka dynamicznie wzrasta, poświęcono nowy kościół
- Polski złoty i niezależność NBP jako fundamenty rozwoju gospodarczego
- Zapadł wyrok w głośnej sprawie o „produkcji dzieci” z in vitro. Prof. Roszkowski uniewinniony z zarzutów
- Zarządzanie miastem w czasie wojny. Burmistrz Mikołajowa: kluczowe zapewnienie dostaw wody i prądu
