Wyszukano wyników: 3610
Nie chcą przyspieszać natury. Na Podkarapaciu rośnie liczba domowych porodów
„Takie rozwiązanie wybierają kobiety, które nie sprowadzają narodzin dziecka do procedury medycznej, tylko chcą rodzić w zgodzie z naturalnym rytmem” – tłumaczy Magdalena Hul, położna, współorganizatorka Pikniku Domowo Urodzonych, który odbył się 15 czerwca w Stobiernej koło Dębicy (woj. podkarpackie).
Ciemne strony in vitro: Nawet się nie zorientujesz, jak się ugotujesz...
Strategia „gotowania żaby” działa znakomicie w przypadku procedury in vitro. Małymi krokami wprowadza się zmiany, których byśmy nie zaakceptowali, gdybyśmy zdali sobie sprawę z ich ostatecznych konsekwencji. Chętnie mówi się o „prawie do posiadania dziecka”, uparcie przemilczając to, że dziecko coraz bardziej staje się produktem.
Nowości w serwisie
- Betlejem jest martwe. Ludzie są bez pracy, 175 chrześcijańskich rodzin wyprowadziło się
- Na Karaibach powstanie sanktuarium Jana Pawła II – wotum za pontyfikat, który zmienił oblicze Kościoła i świata
- Święta Klara – kobieta odważnych wyborów. Jak dziś odczytać przesłanie jej życia?
- Wypadek na radomskiej pielgrzymce. Niektórzy pątnicy opuścili już szpitale; trwa modlitwa na Jasnej Górze
- Światowy sprzeciw wobec deklaracji Netanjahu w sprawie Gazy: „stracił rozsądek i człowieczeństwo”
- Prezydent Karol Nawrocki 15 sierpnia wręczy pierwsze nominacje generalskie
- Mauretania: maleńka, ale niezwykle żywotna społeczność katolicka wśród morza islamu
- Przewodniczący Episkopatu w 105. rocznicę „Cudu nad Wisłą”: prośmy o pojednanie w naszym kraju
- Santander Bank Polska najlepszym bankiem inwestycyjnym w Polsce wg magazynu Euromoney
- Mroczna strona in vitro i promyk nadziei: adopcja embrionów
