Wyszukano wyników: 5358
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Prof. Nowak apeluje do prezydenta o zawetowanie ustawy oświatowej
- Policja w domu ojca ks. Olszewskiego
- Eksperci alarmują: piwo i piwo „zero” otwierają młodym furtkę do świata alkoholu
- „Nie rezygnujemy z nauczania religii w szkole”. Oto nowa nowa podstawa programowa
- Komisja kard. Petrocchiego: diakonat kobiet niemożliwy
- Abp Gänswein: mam nadzieję na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Benedykta XVI
- Polskie legendy w Łazienkach Królewskich. Bank Pekao S.A. świętuje 95. urodziny Józefa Wilkonia
- „Pozwól, by Bóg uleczył Twoje serce”. O. Józef Witko OFM i doświadczenie Boga, który leczy
- Kaufland wydał na budowę systemu kaucyjnego 235 mln złotych
- Putin: Rosja przejmie kontrolę nad Donbasem przy użyciu wojska lub w inny sposób
