Wyszukano wyników: 10000
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Leon XIV: Przebaczyć nie znaczy zaprzeczyć istnieniu zła, lecz powstrzymać je przed rodzeniem kolejnego zła
- 24 sierpnia dzień modlitwy za Ukrainę. Zjednoczmy się duchowo, aby postawić tamę siłom zła i ciemności
- Pielgrzymka Wspólnoty Caritas. Spotkanie w Świątyni Opatrzności Bożej
- RPD: międzynarodowe uprowadzenia rodzicielskie dużym problemem. To aż 800 spraw rocznie
- Szkocja: chrześcijanie są tu wprawdzie mniejszością, ale mocno zaangażowaną i praktykującą wiarę
- Ziemia Święta: kardynał Aveline apeluje o powrót pielgrzymek i wsparcie wspólnot chrześcijańskich
- „Economist”: celem Putina jest skłócenie Zachodu. Temu miał służyć szczyt na Alasce
- Biały Dom: Putin zgodził się na spotkanie z Zełenskim
- Proboszcz parafii w Strefie Gazy: sytuacja pogarsza się, dniem i nocą słychać wybuchy bomb
- Leon XIV odwiedził jedno z ulubionych miejsc Jana Pawła II. Modlił się do Matki Bożej Łaskawej o pokój
