Znaleziono 277 wyników
Jasna Góra od lat zajmuje miejsce w gronie najważniejszych sanktuariów maryjnych świata
We wtorek, 26 sierpnia Kościół w Polsce obchodzi uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Wizerunek Czarnej Madonny z Jasnej Góry od wieków związany jest z dziejami naszego narodu, w ubiegłym roku cudowny wizerunek nawiedziło ponad 4 mln pielgrzymów. Warto poznać historię oblicza, które tak bardzo troszczy się o Polskę.
Święta Klara – kobieta odważnych wyborów. Jak dziś odczytać przesłanie jej życia?
11 sierpnia Kościół wspomina św. Klarę z Asyżu, która jako bardzo młoda dziewczyna, poruszona przykładem Franciszka, opuściła dom rodzinny, by pójść za nim. Założycielka klarysek jest patronką telewizji. Trzydzieści lat po jej śmierci, w 1283 roku, jej życie zostało przedstawione na tablicy malarskiej przeznaczonej dla bazyliki jej imienia w miasteczku w Umbrii.
Z Bałkanów czy z Bełza? Kręte losy obrazu Królowej Polski
Ikona Czarnej Madonny z Jasnej Góry należy do najbardziej znanych wizerunków Matki Bożej w świecie, który w sposób szczególny wpisał się w historię Polski i naznaczył trwałym rysem religijność Polaków. Bez żadnej przesady można powiedzieć, że to część naszej narodowej tożsamości, a jednocześnie bijące serce naszej duchowości.
Patron rycerzy i Wielki Męczennik. Dziś wspominamy św. Jerzego
Niewielu świętych darzono w pierwszych wiekach taką czcią, jak jego. Jego kult na Wschodzie był tak popularny, że zajmował pierwsze miejsce po Najświętszej Pannie Maryi i św. Michale. W samym Egipcie i na Cyprze wzniesiono ku jego czci 60 kościołów, a nie było ani jednej świątyni bez jego wizerunku. Legenda o smoku powstała ok. tysiąca lat po śmierci Jerzego.
Trzej Królowie – ci, którzy pozwolili się prowadzić
Dopóki ufamy tylko sobie, liczymy na swój rozsądek i kierujemy się wyłącznie własnymi planami, możemy zostać królami i mędrcami, ale nigdy uczniami Chrystusa. Tymi stają się tylko ci, którzy idąc na co dzień za światłem Ewangelii, ofiarują Mu złoto, czyli dobre uczynki, kadzidło – modlitwę i uwielbienie, oraz mirrę, czyli swoje cierpienie i łzy – pisze ks. Arkadiusz Nocoń.
