Promieniujące wiarą, ofiarne i kochające się rodziny są żywą Ewangelią dla świata, miejscami, od których zaczyna się jego przemiana – mówił bp Damian Muskus OFM w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Bp Damian Muskus OFM z racji odpustu przewodniczył Mszy św. w parafii św. Józefa w Kalwarii Zebrzydowskiej. Hierarcha podkreślał, że wiara, gotowość do ofiary i miłość są filarami, na których wspiera się trwałość rodziny.
W homilii bp Muskus nawiązał do diagnozowanego kryzysu współczesnej rodziny. „Wiele dziś mówi się o zagrożeniach czyhających na współczesną rodzinę, o prądach kulturowych, które kwestionują jej wartość, o konsumpcyjnym stylu życia, który uderza w rodziny i o świecie, który podważając sens rodzinnych więzi podcina własne korzenie i w efekcie skazuje się na zagładę” - mówił.
„Nie dajcie sobie jednak wmówić, że wasze rodziny są wobec tych zjawisk kruche, słabe i bezbronne” - zaapelował do zgromadzonych w kalwaryjskiej świątyni parafialnej. Powołując się na słowa Benedykta XVI przekonywał, że miłość jest jedyną siłą, która może naprawdę przemienić świat, a zawierzenie Bogu i zdolność do ofiary to potężna ochrona przed wszelkim złem. „Promieniujące wiarą, ofiarne i kochające się rodziny są żywą Ewangelią dla świata, miejscami, od których zaczyna się jego przemiana” - zaznaczył kaznodzieja.
Biskup zauważył, że po Bożym Narodzeniu Maryja i Józef dzień po dniu przekonywali się o tym, jak Bóg jest wierny raz danemu słowu, gdy osłaniał ich Rodzinę przed złem tego świata i przeprowadzał bezpiecznie przez próby. „Urzeka wiara młodych Rodziców, którzy mimo zadziwienia wydarzeniami, które towarzyszyły narodzinom Jezusa, są świadomi Daru, jaki w ich ręce włożył Bóg” - mówił. Jego zdaniem, jedynym sensem rodziny Jezusa był Bóg. Zwrócił uwagę, że ciekawski świat nie dowie się natomiast, jak wyglądało w szczegółach dzieciństwo Jezusa i Jego codzienne życie. „Nazaret pozostaje tajemnicą, czyli ukrytą częścią ludzkiej historii Syna Bożego. Życiu tej Rodziny nie towarzyszył rozgłos, którego moglibyśmy się spodziewać po serii cudownych znaków i Bożych interwencji. Po powrocie do Nazaretu spowiła ją dyskretna zasłona miłości” - stwierdził.
Według hierarchy, tajemnica Świętej Rodziny to „ikona relacji między Bogiem a człowiekiem, między człowiekiem a człowiekiem”. Mówi ona o Bogu, który przenika każdy aspekt naszego życia, ludzką przestrzeń i czas. Dodał, że wpatrując się w Maryję, Józefa i Jezusa, stajemy wobec pytania o naszą wiarę, a także o nasze rodziny i panujące w nich relacje. „To autentyczna, żywa wiara, mocna mimo przeciwności i trudów, jest ich najpewniejszym spoiwem. To bezgraniczne zaufanie Bogu buduje w naszych domach atmosferę miłości, pokoju i zapewnia poczucie bezpieczeństwa” - wyjaśniał.
Biskup podkreślił też, że do budowania miłości i pokoju w rodzinie niezbędna jest postawa ofiarności i gotowość do rezygnacji z własnych ambicji i pragnień, jeśli miałyby one stanowić zagrożenie dla spójności tej wspólnoty. „To rodzina jest pierwszym miejscem, w którym uczymy się ludzkiej godności, miejscem, w którym nie traktujemy się przedmiotowo i odkrywamy, że drugi człowiek jest dla nas dobrem a nie zagrożeniem” - zaznaczył.
Na koniec kaznodzieja powierzył Świętej Rodzinie wszystkie ludzkie rodziny i prosił, „by stawały się dla nas miejscami uświęcenia, odkrywania dobra, źródłem siły i odwagi”. „Dziękujemy za wszystkie rodziny, które są miejscami promieniowania Dobrej Nowiny i źródłem nadziei dla świata” - podsumował.
md / Kraków