„Nie należy szukać pierwszeństwa, lecz pożądać pokory. Jezus najpierw upomina uczniów zwyczajnym nakazem pokory, a następnie poucza przykładem dziecięcej niewinności” – mówił w Poznaniu abp Stanisław Gądecki.
Metropolita poznański przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Wszystkich Świętych, połączonej z poświęceniem odnowionego krzyża przy ul. Chwaliszewo, obok dawnego koryta Warty.
Uroczystość poświęcenia drewnianego krucyfiksu, zwanego Złotym Krzyżem Chwaliszewskim, który od końca II wojny światowej stał przy ul. Chwaliszewo, obok dawnego koryta Warty, odbyła się po Eucharystii.
W homilii przewodniczący KEP nawiązał do czytanego dziś fragmentu Listu św. Jakuba,
który stara się odpowiedzieć na pytanie, skąd się bierze złość grzesznika i przewrotność człowieka.
Metropolita poznański podkreślił, że zazdrość jest korzeniem wszelkiego zła, źródłem klęski i pośrednich występków. Zaznaczył, że zazdrość nie ma granic – to zło trwające zawsze.
„Z niej powstaje nienawiść, uprzedzenia, ona zespala się z chciwością, gardzi bojaźnią Bożą. Przez nią zniewala się miłość braterską i niszczy pokój Boży, fałszuje prawdę i zrywa jedność” – zauważył abp Gądecki.
Przewodniczący KEP podkreślił, że jedynym antidotum na pokonanie tego grzechu jest przyjęcie postawy dziecka. „Dla uleczenie tej choroby Zbawiciel powiedział: kto jest najmniejszy, ten jest wielki” – stwierdził metropolita poznański.
„Jezus pokazuje, że biedacy mają być przyjmowani przez tych, którzy chcą być większymi dla oddania im czci lub też widząc ich złość zachęca, aby zachowali prostotę dziecięcą bez bezczelności, miłość bez zazdrości i pobożność bez złośliwości” – zauważył abp Gądecki, nawiązując do czytanej dziś Ewangelii św. Marka.
Przekonywał, że pragnienie znaczenia często szkodzi relacjom między najbliższymi, niszczy przyjaźnie, wprowadza niepokój, zawiść i wzbudza zazdrość. Przewodniczący KEP zaznaczył, że przyczyną zła jest nie tyle pragnienie wielkości, ile błędne pojmowanie jej prawdziwego sensu.
Metropolita poznański zwrócił uwagę na zachętę Jezusa skierowaną do uczniów, sprzeczających się o status pierwszeństwa, aby zachowali ten rodzaj cnoty, w jaki w naturalny sposób zachowuje dziecko.
Po Eucharystii wierni w procesji przeszli pod znajdujący się w niedalekiej odległości od świątyni odnowiony krzyż.
Do czasu zmiany biegu koryta Warty i zburzenia mostu Chwaliszewskiego w 1968 roku Złoty Krzyż Chwaliszewski był charakterystycznym element mostu i krajobrazu i przypominał o przedwojennym Złotym Krzyżu, którzy niemieccy okupanci wrzucili do Warty.
„Krzyż Chwaliszewski ma wskazywać przechodzącym drogę ku górze, drogę ku naszemu Stwórcy, który z miłości ofiarował to, co miał najcenniejszego dla każdego z nas po to, abyśmy wszyscy mogli z martwych powstać najpierw z naszych grzechów, a następnie w ciele przemienionym” – powiedział abp Gądecki.
Nowy krzyż jest żeliwny i stoi na betonowym cokole, na którym widnieje napis: „Jezu, ufam Tobie”. Twórcą krzyża jest artysta rzeźbiarz Bartosz Lisiecki, absolwent Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
Z krzyżem przy ul. Chwaliszewo związana jest legenda, według której sam Chrystus przypłynął Wartą z Jasnej Góry podczas powodzi w 1736 roku, zatrzymał się przy moście Chwaliszewskim, woda gwałtownie opadła, ratując tym samym miasto przed zalaniem. Na pamiątkę tego zdarzenia krucyfiks stanął na moście Chwaliszewskim.
Pierwsza wzmianka na temat drewnianego krzyża pochodzi z II poł. XIX wieku i dotyczy drewnianego, XVIII-wiecznego krucyfiksu. Krótko po tym w 1877 roku władze miejskie postanowiły zbudować żelazny most. Drewniany krzyż został przeniesiony w 1877 roku na Jeżyce, po rozebraniu starej, drewnianej konstrukcji mostu.
Ostatecznie w 1880 roku zamiast na moście, a w sąsiedztwie mostu stanął żelazny krzyż. Cynkowa postać Chrystusa pierwotnie była pomalowana farbą, a od 1937 pokryto ją grubą warstwą 22,5-karatowego złota. Krzyż ufundowany ze składek społeczeństwa, mimo kar grożących za tę zbiórkę, w odpowiedzi na apel proboszcza parafii św. Małgorzaty i redaktorów polskich gazet.
Od 1880 roku do 1939 krzyż był odnawiany, a szczególne zasługi miał w tym Cech Rybacki.
W roku 1939 krzyż został wrzucony do Warty, a figura Chrystusa została rozbita. Po zakończeniu wojny w 1945 roku w miejscu zniszczonego przez Niemców krzyża ustawiono prosty drewniany krucyfiks przydrożny.
msz / Poznań