– Odnieść zwycięstwo nad światem to uwierzyć w pełną prawdę o Jezusie Chrystusie, prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku. Tej prawdy chrześcijanie będą bronić jako największej świętości, o niej świadczyć i dla niej oddawać własne życie – stwierdził arcybiskup.
Arcybiskupa oraz wszystkich zebranych powitał kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II, ks. Mateusz Hosaja. Stwierdził, że papież w czasie kolędowym spotykał się z ludźmi, z życzliwością i otwartością podchodząc do każdego. – Niech ten dar wspólnej Eucharystii w domu św. Jana Pawła II (…) będzie czasem spotkania, radości, niech wypełni nasze serca nadzieją, mocą, niech nas prowadzi do naszych domów – powiedział i poprosił metropolitę krakowskiego o przewodniczenie Mszy św. i wygłoszenie Słowa Bożego.
Na początku homilii arcybiskup nawiązał do Ewangelii, w której Jan Chrzciciel stwierdził, że Chrystus jest Synem Bożym. Uczniowie Jana Chrzciciela podążyli za Jezusem. Św. Jan pisał w jednym ze swoich listów, że apostołowie oznajmiają to, czego doświadczyli, ponieważ objawiło się im Życie. Dał swe świadectwo, potwierdzając, że Jezus jest Bogiem i prawdziwym człowiekiem. W końcowych fragmentach św. Jan pisał, że wiara w Chrystusa jest zwycięstwem. – Wiara chrześcijańska polega nie tylko na tym, by wierzyć, że Jezus przyjął ludzką naturę, będąc bratem każdej i każdego z nas. Chrześcijaństwo polega na tym, by przyjąć jako prawdziwe to świadectwo, które dał Jan Chrzciciel o Jezusie z Nazaretu w chwili Jego chrztu w Jordanie: On jest prawdziwe Synem Bożym – powiedział metropolita. Chrześcijanie pierwszych wieków wiedzieli, że cesarz nie jest synem Boga, nie zasługuje na boską cześć i wybierali męczeństwo.
– Odnieść zwycięstwo nad światem to uwierzyć w pełną prawdę o Jezusie Chrystusie, prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku. Tej prawdy chrześcijanie będą bronić jako największej świętości, o niej świadczyć i dla niej oddać własne życie – stwierdził arcybiskup. Podkreślił, że historią Kościoła jest dawanie nieustannego świadectwa o Bożym Synu.
Arcybiskup przypomniał, że nauczanie św. Jana Pawła II było wołaniem i prośbą o otwarcie drzwi Chrystusowi dla dobra ludzi. Jedynie Jezus wie, co w swoim sercu kryje człowiek i jest dla niego kluczem do zrozumienia siebie.
Współczesność to czas wielkiego zagubienia i podważania oczywistych prawd o człowieku, w myśl groźnych ideologii. Przez odrzucenie prawdy o Jezusie Chrystusie, Bożym Synu, brakuje obiektywnego porządku wartości, a człowiek usiłuje postawić się na miejscu Boga, rozgłaszając fałsz. Tylko człowiek wpatrzony w Jezusa ma nadzieję na wieczne zbawienie. – Jakże wielki jest człowiek, który wpatrzony w tajemnicę Jezusa Chrystusa odkrywa w Nim pełną prawdę o sobie i Bogu. Jakże nieszczęsny jest człowiek, który odrzucając Jezusa Chrystusa nie wie kim jest, skąd się wywodzi i dokąd zmierza – powiedział arcybiskup. Stwierdził, że łaska i pokój może być udziałem tych, którzy na wzór pasterzy i Mędrców ze Wschodu przybędą przed oblicze Jezusa, padną przed Nim na twarz i złożą dary swego serca wyznając, że On jest Królem, Synem Bożym i Zbawicielem. – Wyznając tę prawdę i pogłębiając się w niej, jesteśmy uświęcani w Jezusie Chrystusie i pojmujemy na czym polega nasze powołanie do świętości – zakończył arcybiskup.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej