Kard. Dziwisz: św. Stanisław i św. Jan Paweł II spinają klamrą dzieje Kościoła w Polsce

– Uprawnione jest porównywanie tych dwóch świętych pasterzy i chociaż rozdziela ich dziewięć wieków historii i jakże odmienne warunki życia i służby, spinają oni niczym klamrą żywe dzieje Kościoła, zwłaszcza na naszej ziemi – mówił dziś kard. Stanisław Dziwisz w katedrze na Wawelu.

W homilii kard. Dziwisz przypomniał, że fundamentem prawa, któremu służył św. Stanisław, jest miłość Boga i bliźniego, wyrażająca się w przestrzeganiu sprawiedliwości, ale także w okazywaniu solidarności i miłosierdzia. - To prawo obowiązuje wszystkich, a tym bardziej tych, którym powierzono odpowiedzialność i którzy podjęli się odpowiedzialności za dobro wspólne – dodał.

Zdaniem krakowskiego arcybiskupa seniora, męczeństwo św. Stanisława ugruntowało Ewangelię i umocniło ład moralny w ojczyźnie.

Hierarcha zestawił dwóch pasterzy Kościoła krakowskiego i powszechnego: św. Stanisława ze Szczepanowa i Jana Pawła II, który w Krakowie jako arcybiskup był kolejnym następcą biskupa i męczennika. - Uprawnione jest porównywanie tych dwóch świętych pasterzy i chociaż rozdziela ich dziewięć wieków historii i jakże odmienne warunki życia i służby, spinają oni niczym klamrą żywe dzieje Kościoła, zwłaszcza na naszej ziemi – podkreślał hierarcha.

- Stanisław ze Szczepanowa stanął w obronie prawa Bożego i godności prostego człowieka. Nie ugiął się, nie poszedł na kompromis, odważnie wypomniał władcy jego niegodziwość – wskazywał kard. Dziwisz. Jak zauważył Karol Wojtyła również umacniał ład moralny w ojczyźnie, w całym Kościele i świecie. - Doświadczył osobiście zła dwóch totalitarnych systemów dwudziestego wieku, dlatego tak ważna i święta była dla niego sprawa godności człowieka i jego niezbywalnych praw – przypominał jego osobisty sekretarz.

Podkreślał on ponadto wkład papieża w upadek totalitarnej ideologii i systemu komunistycznego w naszej części Europy. - Uczynił to mocą głoszonej zdecydowanie prawdy o Bogu i człowieku stworzonym na obraz i podobieństwo Boże, prawdy o prawie narodów do wolności i niezawisłości. Zapłacił również za to cenę męczeństwa, przeszkadzał bowiem tym, którzy chcieli urządzać świat bez Boga, w imię obłąkanej ideologii. Jan Paweł II przelał krew w zamachu na jego życie – stwierdził kard. Dziwisz.

Jego zdaniem zbliżająca się 100. rocznica urodzin papieża Polaka jest „kolejną okazją do wyrażenia wdzięczności Bogu za dar tego człowieka i dobrego pasterza, którego serce biło w rytmie Serca Bożego”. - To, czego się nauczył w Wadowicach i w Krakowie, tym podzielił się z całym Kościołem. Wzrastał i uformował się w polskiej chrześcijańskiej kulturze, ubogacił tę kulturę, dzieląc się nią jednocześnie z Kościołem powszechnym i innymi narodami – mówił.

- Dziś, modląc się w tej świątyni, nie tylko wspominamy dawne i niedawne dzieje. Myśląc o chwili obecnej, nie zapominamy o naszych cierpiących braciach i siostrach, o wszystkich dotkniętych boleśnie skutkami epidemii dewastującej nasz świat. Prosimy świętych Pasterzy, Stanisława i Jana Pawła, naszych patronów i orędowników u Bożego tronu, aby wstawiali się za nami, aby dla udręczonej ziemi wypraszali Boże zmiłowanie – zakończył hierarcha.

Jan Paweł II nazwał św. Stanisława "patronem chrześcijańskiego ładu moralnego". Jego relikwie spoczywają w katedrze na Wawelu. Co roku dla uczczenia głównego patrona Polski organizowana jest tradycyjna procesja z katedry wawelskiej na Skałkę. W tym roku nie odbędzie się ona ze względu na trwającą epidemię. W niedzielę 10 maja Mszy św. w wawelskiej katedrze będzie przewodniczył o godz. 10.30 abp Wacław Depo. Natomiast w środę 13 maja o godz. 19 Mszy św. w bazylice na Skałce będzie przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

md / Kraków

« 1 »

reklama

reklama

reklama