W marcu Papież uda się do Iraku

Po 15-miesięcznej przerwie Papież Franciszek ponownie uda się w podróż zagraniczną. Od 5 do 8 marca złoży wizytę w Iraku.

 Potwierdziło to dzisiaj Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, informując, że Papież uda się tam na zaproszenie władz państwowych i miejscowego Kościoła. Franciszek odwiedzi Bagdad, Ur, Irbil, Mosul i Karakosz na równinie Niniwy. Szczegółowy program podróży zostanie ogłoszony później, z uwzględnieniem rozwoju kryzysu sanitarnego na świecie.

Papież Franciszek po raz pierwszy zapowiedział swą podróż do Iraku już w czerwcu 2019 r. podczas audiencji dla Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim ROACO. Stwierdził wówczas, że chciałby się udać do tego kraju w 2020 r. Zamiar ten został potwierdzony również podczas audiencji dla prezydenta Iraku Barhama Saliha w styczniu bieżącego roku. Podróż jednak nie doszła do skutku z powodu wybuchu epidemii.

Chrześcijanie w Iraku z wielką radością i nadzieją przyjęli zapowiedź papieskiej podróży do ich ojczyzny – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Louis Raphaël Sako, patriarcha Kościoła chaldejskiego. Przyznaje on, że jego rodacy od dawna oczekują na przyjazd Papieża. Teraz odbierają to jako wyraźny znak nadziei.


Zdaniem kard. Sako Franciszek zdecydował się ostatecznie na podróż, bo tamtejsi chrześcijanie bardzo tego potrzebują. Narastają bowiem napięcia w regionie, liczba wyznawców Chrystusa stale maleje.

Chrześcijanie potrzebują obecności Papieża

    „Myślę, że chwila jest krytyczna. Jest wiele problemów w regionie, są konflikty, a nawet wojny. Dalej postępuje też emigracja. W takiej sytuacji pełnej niepokoju i niepewności chrześcijanie potrzebują słowa Ojca. Papież jest dla nich ojcem. Jest zwierzchnikiem naszego Kościoła. Jego dzieci potrzebują jego obecności. Papież o tym wie i dlatego wielokrotnie zapewniał, że chce przybyć do Iraku – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Sako. - Myślę, że właśnie teraz nadeszła odpowiednia chwila. Bezpieczeństwo nie jest już tak słabe. Życiu Papieża oraz towarzyszących mu osób nie grozi niebezpieczeństwo. Dwa tygodnie temu byli tu organizatorzy papieskich podróży. Przekonali się, że życie w naszych miastach jest niemal normalne. Problemy są przede wszystkim na prowincji. Wszyscy z wielką cierpliwością czekają na Papieża.“


« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama