We wtorek kard. Joseph Zen wyraził „ból i wzburzenie” z powodu ograniczeń dotyczących prywatnych Mszy św. w Bazylice św. Piotra. Były biskup Hongkongu napisał, że gdyby mógł, poleciałby do Rzymu i klęczał przed rezydencją papieża, dopóki dekret nie zostanie wycofany.
Napisał: „Ból i wzburzenie wypełniają moje serce, gdy słyszę niesamowite wieści: zakazano prywatnych Mszy w Bazylice św. Piotra?! Gdyby nie ograniczenia narzucone przez koronawirusa, poleciałbym pierwszym samolotem do Rzymu i klęczał przed drzwiami Domu św. Marty (obecnie rezydencji papieskiej), do czasu aż Ojciec Święty zarządziłby wycofanie tego zarządzenia”.
Zen przedstawił swoje uwagi na swojej stronie internetowej w liście otwartym do kardynała Roberta Saraha po tym, jak były prefekt Watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego poprosił w poniedziałek papieża Franciszka o przywrócenie odprawiania prywatnych Mszy św. przy bocznych ołtarzach w Bazylice św. Piotra.
Kard. Zen podkreślił, że w czasie pobytu w Rzymie codzienne indywidualne Msze św. wzmacniały jego wiarę. Wielokrotnie modlił się za tam za prześladowany Kościół w Chinach.
„Myślę, że były to Msze św., które w swoim życiu odprawiałem z większym zapałem i wzruszeniem, czasem ze łzami modląc się za naszych żyjących męczenników w Chinach (teraz opuszczonych, wepchniętych na łono schizmatyckiego kościoła przez „Stolicę Apostolską” – jako że dokument z roku 2020 przedstawiony został bez podpisów i poprawek Kongregacji Doktryny Wiary)” – napisał.
„Czas już ograniczyć nadmierną władzę Sekretariatu Stanu. Precz świętokradczym dłoniom od wspólnego domu wszystkich wiernych całego świata! Niech bawią się swą światową dyplomacją wraz z ojcem kłamstwa. Niech czynią z Sekretariatu Stanu «jaskinię zbójców», ale niech pozostawią gorliwy lud wierny Bogu w spokoju!” – napisał na zakończenie listu.
Swój sprzeciw wobec nowych przepisów zakazujących prywatnych Mszy w bocznych ołtarzach Bazyliki św. Piotra wyrazili poza kard. Zenem kard. Raymond L. Burke, kard. Gerhard L. Müller, kard. Walter Brandmüller oraz kard. Robert Sarah.
Źródło: catholicnewsagency.com