„W rok po otwarciu archiwów watykańskich dotyczących pontyfikatu papieża Pacellego można już powiedzieć, że ani stereotyp «papieża Niemców», ani «papieża Żydów» nie jest prawdziwy” – powiedziała historyk Nina Valbousquet. Naukowcy zaprezentowali wstępne wyniki badań nad pontyfikatem papieża Piusa XII.
„Dzięki otwarciu archiwów na początku marca 2020 roku jest to teraz całkiem możliwe” – powiedziała Valbousquet. Na przykład ówczesny nuncjusz w okupowanej Francji z dużym zadowoleniem przyjął żydowskie ustawy uchwalone przez Niemców. „To, zdaniem nuncjusza Valeri, odepchnęłoby szkodliwy wpływ tego ludu” – pisał ówczesny watykański dyplomata do Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
Z drugiej strony zwykli zakonnicy i również biskup Pierre-Marie Theas z Montauban krytykowali długie milczenie przedstawicieli Kościoła w sprawie deportacji Żydów. Katolicki filozof Jacques Maritain napisał w 1945 r. do Sekretariatu Stanu, że po zakończeniu wojny papież teraz może swobodnie mówić o okropnościach czasu wojny. W listownej odpowiedzi z 19 lipca 1945 r. stwierdzono, że Pius XII wystarczająco często wskazywał na niesprawiedliwość ludzi prześladowanych ze względu na rasę lub wiarę. „Kwestia milczenia musi być rozpatrywana w kontekście epoki” – powiedziała Valbousquet.
Zdaniem Simona Unger-Alvi z Niemieckiego Instytutu Historycznego w Rzymie, na zróżnicowaną odpowiedź na to „tak istotne pytanie” potrzeba jeszcze czasu. „To, że papież dowiadywał się o tym z listów, a także od Żydów w Rzymie, którzy znaleźli schronienie w kościołach i klasztorach, jest już jasne” – powiedział. Podczas dyskusji zorganizowanej przez ambasady Niemiec i Francji przy Watykanie Valbousquet, Unger-Alvi i włoska historyk Lucia Ceci przedstawili wyniki obrad kongresu na ten temat.
Unger-Alvi wskazał na rolę pontyfikatu Piusa XII w procesie zjednoczenia powojennej Europy. Podczas gdy np. Francja opowiadała się za neutralnymi, rozbrojonymi Niemcami, Stolica Apostolska, w ślad za Konradem Adenauerem, wyraźnie opowiadała się za połączeniem Republiki Federalnej Niemiec z Zachodem. „Na przykład sojusz CDU i Watykanu był podstawą porządku demokratycznego i społecznej gospodarki rynkowej” – powiedział niemiecki historyk.
Z kolei Ceci spodziewa się dalszych impulsów badawczych także ze strony historyków z innych kontynentów oraz zmiany pokoleniowej badaczy. Zwróciła uwagę, że należałoby się też zająć w szczególności rolą Kościoła pod rządami Piusa XII w procesie dekolonizacji. Jednocześnie przestrzegła przed dalszą „sensacyjnością” wokół jego osoby. „Utrudnia to bardziej zróżnicowane rozważania i przesłania inne ważne aspekty pontyfikatu Eugenio Pacellego” – powiedziała włoska historyk.
tom (KAI) / Rzym