W wieku 92-lat zmarł w Rzymie Gianluigi Colalucci. Na kilka dni przed śmiercią po raz ostatni odwiedził Muzea Watykańskie, którym poświęcił całe swoje zawodowe życie. „Był nie tylko wspaniałym człowiekiem, ale jednym z największych restauratorów minionego wieku” – podkreśla dyrektor papieskiej galerii.
Barbara Jatta przypomina, że Colalucci poświęcił pracy przy dziele Michała Anioła aż piętnaście lat. Ta restauracja miała głęboki wpływ na miłośników i historyków sztuki, ponieważ kolory i detale, które przez stulecia zostały zakryte osadem ze świec i patyną czasu, stały się znowu widoczne.
„Gianluigi Colalucci jest dziedzicem wielkiej tradycji watykańskiej i włoskiej szkoły restauracji, ochrony i renowacji dzieł sztuki. Za jego czasów, na początku lat 80’, Pracownia Restauracji Muzeum Watykańskiego wróciła do swych czasów świetności sprzed pół wieku” – mówi Radiu Watykańskiemu Barbara Jatta. „Jego odejście to smutny dzień dla pracowników Watykanu i dla świata renowacji zabytków. Zostawia nam przesłanie ogromnego profesjonalizmu i zaangażowania w to, co się robi. Zaledwie 10 dni temu zwiedzałam z nim po raz ostatni Muzea Watykańskie i prosiłam o rady dotyczące prowadzonych prac renowacyjnych, m.in. w Salonie Konstantyna. Odszedł naprawdę wielki człowiek, który na długo pozostanie punktem odniesienia dla wszystkich, którzy zajmują się renowacją i ochroną dzieł sztuki”.
Gianluigi Colalucci urodził się w 1929 roku. W 1960 roku rozpoczął pracę w Pracownia Restauracji Muzeum Watykańskiego, której został szefem w 1972 roku. Jego dziełem życia była renowacja fresków Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej, przy której pracował nieprzerwanie w latach 1980-1994.
źródło: vaticannews.va