Setki wózków inwalidzkich, chodzików, kul, materace przeciwodleżynowe, czy podnoszona hydraulicznie wanna - to sprzęt dla osób niepełnosprawnych, który za sprawą rzeszowskiej Fundacji Pro Spe został przekazany do potrzebujących w Gruzji.
Zbiórka trwała zaledwie pół roku. – Wszystko mieliśmy zebrane już w maju, ale proszono nas, żeby nie wysyłać transportu przed wakacjami – mówi KAI ks. Maciej Gierula z rzeszowskiej Fundacji Pro Spe.
Zebrano kilkaset używanych wózków inwalidzkich, chodzików, kul, materace przeciwodleżynowe i różnego typu sprzęt rehabilitacyjny. Wśród darów znalazła się także podnoszona hydraulicznie wanna. – To wszystko jest pomocą niepełnosprawnych dla niepełnosprawnych. Część rzeczy pochodzi od fundacji, inne od osób prywatnych z Polski i Niemiec – wyjaśnia ks. Gierula.
Z przekazanej pomocy skorzysta co najmniej 700 osób. Potrzeby są ciągle ogromne. – W Gruzji tylko najbogatszych stać na sprzęt rehabilitacyjny. Mieszkańcy prowincji, którzy żyją tylko z pracy w polu, cierpią biedę – zaznaczył ks. Gierula.
Tir, który przewiózł dary miał do pokonania ok. 2,5 tys. km. Podróż trwała kilka dni. Na miejscu dystrybucją sprzętu do poszczególnych rodzin zajmą się polscy ojcowie kamilianie, którzy prowadzą tam swoją placówkę.pab / Rzeszów