Bp Jan Kopiec, ordynariusz gliwicki, odprawił dziś Eucharystię w podziemnej kaplicy św. Barbary w kopalni Guido. Dokonał również poświęcenia pamiątkowej tablicy.
Dzisiaj o godz. 9.00 została odprawiona uroczysta barbórkowa Msza św. w kopalni Guido, której przewodniczył bp Jan Kopiec. Trzeba było zjechać na poziom 170 metrów, gdyż na tym poziomie znajduje się kaplica św. Barbary.
- Od wieków tutaj na tej naszej górnośląskiej ziemi wiążemy naszą przyszłość z tym cennym skarbem, jakim jest węgiel - mówił bp Jan Kopiec. Podkreślił, że Bóg daje skarb w nasze ręce, abyśmy potrafili nim obracać dla wspólnego dobra.
Ordynariusz gliwicki mówił o tym, że w pracy górnika trzeba uczyć się wspólnotowej, solidarnej pracy między sobą. W pojedynkę niewiele się tutaj zdziała. - Stawką jest przede wszystkim człowiek - mówił bp Kopiec. Prosił, aby dbać o wychowanie siebie i innych w budowaniu poczucia uczciwości wobec wykonywanej pracy i zachowywać szacunek wobec każdego, kto tę pracę wykonuje.
Biskup dokonał uroczystego poświęcenia tablicy upamiętniającej tragiczną katastrofę w kopalni Guido. Wcześniej kustosz dr Zenon Szmidtke przypomniał o tym dawnym wydarzeniu. Katastrofa miała miejsce 5 października 1887 roku - zginęło wówczas 10 górników w wyniku wypływu kurzawki. - Z podziemi kopalni wydobyto pięciu górników – czterech nieżywych: Antoniego Bednorza, Pawła Biskupka, Jana Dyrnowskiego, Józefa Minoła, a jednego żyjącego, choć z połamanymi nogami: Józefa Niemczyka. Pod ziemią pozostały do dnia dzisiejszego szczątki pięciu górników: Józefa Cichorowskiego, Jakuba Kałuży, Jana Kowalczyka, Jana Kuca i Jana Żogały - powiedział dr Szmidtke.