Kolędnicy Misyjni pomogą dzieciom w Syrii i Libanie

Na przełomie roku 2017/18 Kolędnicy Misyjni pospieszą z pomocą m.in. dzieciom w Syrii i w Libanie. Zwrócą uwagę na trudną sytuację swoich rówieśników, którzy cierpią z powodu konfliktów zbrojnych.

W parafiach w całej Polsce rozpoczęły się przygotowania do bożonarodzeniowej akcji Kolędników Misyjnych. Rusza ona 26 grudnia, w uroczystość św. Szczepana.

W czwartek 14 grudnia w Sekretariacie KEP odbyła się konferencja prasowa z Kolędnikami Misyjnymi. Podczas spotkania sekretarz generalny Episkopatu bp Artur Miziński na znak poparcia dla akcji odcisnął swą dłoń pod logiem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.

Spotkanie rozpoczęła scenka „Dzieciom w Syrii i w Libanie" wykonana przez Kolędników Misyjnych z Nawojowej (diecezja tarnowska).

Konferencji towarzyszyła wystawa prac dzieci z archidiecezji poznańskiej, które do akcji kolędników misyjnych przygotowywały się m.in. uczestnicząc w konkursie plastycznym "Mój szkolny kolega z Syrii i Libanu", zorganizowanym w Tygodniu Misyjnym w Szkole Podstawowej nr 3 w Poznaniu.

Kolędnicy Misyjni po raz kolejny podejmą modlitwę o pokój w świecie, a także będą zbierać fundusze na rzecz ofiar wojny.

– Kolędowanie to dzielenie się radością ze spotkania Zbawiciela narodzonego w Betlejem – wyjaśnia ks. prał Tomasz Atłas, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce. To przedsięwzięcie skierowane jest do wszystkich dzieci i ich rodzin. Kolędnicy misyjni przez trud kolędowania chcą też zwrócić uwagę na sytuację dzieci z krajów misyjnych. W tym roku opowiedzą odwiedzanym rodzinom o dzieciach z Syrii i Libanu. Właśnie na ten cel będą zbierać ofiary.

Dzieciom w Syrii i w Libanie

W ostatnich latach wojna w Syrii pochłonęła blisko pół miliona mieszkańców, a największą ich część stanowiły dzieci. Blisko 70 tys. Syryjczyków zmarło z powodu skutków wojny – braku wody i żywności, zimna, odniesionych ran i chorób. Miliony ludzi straciło domy, miejsca pracy i bliskich. Ich serca i umysły zostały ciężko zranione strachem i przerażającymi doświadczeniami – widokiem ciał osób bliskich i znajomych pod gruzami budynków, krzykiem zrozpaczonych ludzi i panującej nędzy. Ponad 7,6 miliona Syryjczyków, zwłaszcza chrześcijan, zmuszono do przesiedleń, a nawet opuszczenia kraju. Dla większości uciekinierów los przyniósł kolejne bolesne doświadczenia. Prawie półtora miliona Syryjczyków uciekło do Libanu.

Liban, kraj 30 razy mniejszy od Polski, przyjął tak wielką liczbę uchodźców, że liczba jego mieszkańców żyjących w skrajnej nędzy zwiększyła się o 110%. Najwyższą cenę płacą dzieci, które umierają lub chorują z powodu złych warunków mieszkaniowych, zimna, niedożywienia, braku higieny i dostępu do opieki zdrowotnej. Dzieci syryjskie urodzone w nieformalnych obozach nie są rejestrowane i nie mają praw obywatelskich żadnego kraju. Narażone są na przemoc i handel ludźmi. Traktowane są jak tania siła robocza. Ponad 300 tys. Libańczyków wymaga pomocy humanitarnej, a 1 na 3 młodych Libańczyków nie ma pracy.

Mali bohaterzy w Libanie

W Libanie działa Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Pomimo własnych kłopotów i potrzeb libańskie rodziny, w tym także dzieci, przychodzą z duchową i materialną pomocą zarówno syryjskim sąsiadom, jak i innym dzieciom świata, z uwagą obserwując dramaty dzieci w Etiopii, Sudanie czy w Indiach. Biorąc udział w tegorocznej kolędzie misyjnej, wesprzemy wysiłki libańskich dzieci z PDMD oraz ich syryjskich rówieśników, którzy cierpią z powodu wojny i jej skutków.

Z sercem na dłoni – pamiątka kolędowania

W tym roku kolędnicy misyjni zostawią w naszych domach pamiątkę w postaci otwartych dłoni. Symbol ten nawiązuje do gestu przekazywania znaku pokoju i gotowości do braterskiej pomocy – wyjaśnia Anna Sobiech, sekretarz krajowy PDMD. Misjonarz nigdy nie zaciska dłoni w pięść, ale wyciąga je otwarte ku drugiemu człowiekowi. Stąd też kolędnicy przyjdą do naszych domów z „sercem na dłoni”. Będą wstawiać się za swoimi rówieśnikami z Syrii i Libanu u swoich bliskich, sąsiadów i wspólnot parafialnych. Żadne dziecko nie powinno cierpieć z powodu zawiści i konfliktów dorosłych, dlatego polskie dzieci biorą je w obronę i głośno mówią o potrzebie działań na rzecz pokoju w świecie.

Oczami dzieci

W ramach przygotowania do akcji kolędników misyjnych uczniowie szkół podstawowych z archidiecezji poznańskiej poznawali życie rówieśników w Syrii i w Libanie na podstawie materiałów przygotowanych przez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci. Owoc ich zaangażowania to m.in. konkursowe prace plastyczne pt. „Mój szkolny kolega z Syrii i Libanu”. Organizatorem konkursu była p. Honorata Dzida, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 3 w Poznaniu.

Owoce ubiegłorocznej akcji

W 2016 roku blisko 40 tysięcy dzieci w całej Polsce (40 diecezji) wzięło udział w kolędowaniu misyjnym. Z ubiegłorocznej akcji do dyrekcji krajowej Papieskich Dzieł Misyjnych na pomoc dzieciom w Tajlandii wpłynęło 900 tysięcy złotych (875 534,55 zł). Przekazano je na realizację 20 projektów w 6 diecezjach. Pomocą objęto blisko 4 tysiące dzieci (3 987). Z innych akcji Papieskiego Dzieła Misyjnego w Polsce w 2016 roku („Dzieci komunijne dzieciom misji” 792 728,15 zł i własnych inicjatyw typu skarbonka, kiermasze, makulatura itp. 202 546,45 zł) wsparcie otrzymały również dzieci w Rwandzie (6 projektów), Tanzanii (12 projektów), Ekwadorze (5 projektów), Republice Demokratycznej Kongo (1 projekt), Ghanie (5 projektów), Malawi (6 projektów), Indiach (9 projektów), Indonezji (1 projekt), Albanii (3 projekty) oraz na Sri Lance (5 projektów).

as/pdmd

Źródło: BP KEP/episkopat.pl

www.dzieciom-misji.missio.org.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama