Moc uwielbienia. Będą dziać się cuda

- Są utwory mocniejsze, dynamiczne. Jest też dużo refleksji. Wybraliśmy ten utwór specjalnie na adwent – mówił ks. Andrzej Daniewicz, odnosząc się do  nowej płyty zespołu La Pallotina pt: „Miłość nad Wisłą”.

- Ja, jako ksiądz nie ukrywam swojej tożsamości w tym graniu. Opowiadam o wierze – dodawał.

- La Pallotina jest taka, jacy my jesteśmy w swoim poszukiwaniu Chrystusa – podkreślał.

Pytany o „katopolo” mówił:

- Boję się nawet o tym rozmawiać – żartował muzyk – Wszyscy jesteśmy na drodze do żywej wiary. Z punktu widzenia wiary, duszpasterstwa, drogi do Chrystusa i z Chrystusem -trzeba ostrożnie do tego podchodzić i uszanować gusta. Gusta się kształtuje. Warto zdawać sobie sprawę z tego, jakim inspiracjom się poddajemy, bo człowiek się uczy, uczy się również piękna – zaznaczył ks. Daniewicz.

- Od kilku lat posługuję muzycznie w modlitwie uwielbienia. To jest muzyka modlitwy, nawet nie przesłań, wartości, idei. Uwielbienie w naszych realiach odbywa się przy wystawionym Najświętszym Sakramencie. To piękna przygoda, bardzo duchowa – dodawał.

Jego zdaniem tekst muzyki chrześcijańskiej musi pochodzić z „doświadczenia, musi być prawdziwy”.

- To jest tekst znaleziony w doświadczeniu – mówił.

- Rzeczywiście czasami widać, że czasem te teksty kuleją. Myślę, że głęboki, dobry tekst musi mieć coś z poezji, nie może mówić wprost - dodawał.

- Do Betlejem nie da się wparować na bogato. Dla mnie ubóstwo duchowe, to oddanie, uniżenie przed Bogiem jest złapaniem wspólnych fal, które pozwalają trafić do Betlejem, spotkać się z Jezusem. To jest bilet wstępu – podsumował.

źródło: Karolina Zaremba, Salve TV - Chrześcijańska Telewizja Internetowa Diecezji Warszawsko-Praskiej