Kielce: ponad 500 osób dojechało rowerami na Jasną Górę

Jest to prawdopodobnie największa pielgrzymka rowerowa w Polsce. Za nimi ponad 250 km i cztery dni rowerowej trasy.

Swoje przybycie na Wały Jasnogórskie, gdzie powitał ich ojciec przeor, obwieścili dzwonkami.

Mszy św. dla pielgrzymów kieleckich w kaplicy Cudownego Obrazu w sanktuarium jasnogórskim przewodniczył w piątek wieczorem bp Marian Florczyk, który także cztery dni wcześniej błogosławił i wyprawił ich w trasę w Kielcach.

W homilii bp Florczyk przypomniał religijne idee, cele i duchowe wartości płynące z pielgrzymowania, pieszego i rowerowego. Zauważył, że to ostatnie jest coraz bardziej popularne. Mówił także o motywacjach, które pozwalają podjąć trud i wysiłek pielgrzymowania.

Pielgrzymi wyjechali ze stolicy diecezji 20 sierpnia i dotarli do Wiślicy. Później, przez Mnichów, Lelów i Drochlin dojechali na Jasną Górę. Ostatnie odcinki pielgrzymowania prowadziły przez Podlesie i Przyrów, gdzie odmówiono różaniec, a potem przez Żurawie, gdzie modlono się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Stamtąd wyruszyli w ostatnią część wędrówki.

Pielgrzymom towarzyszyło ośmiu księży i pięć sióstr zakonnych, uczestniczyły całe rodziny, wspólnoty oraz m.in. pielgrzymi z Krakowa i Warszawy, była także pątniczka z Hiszpanii, która specjalnie na pielgrzymkę przyleciała do Kielc ze swojego kraju. Najmłodszy uczestnik miał 3 lata, najstarszy 79.

Codziennie rowerzyści pokonywali 50-70 km. Trasa była podzielona na 15-kilometrowe odcinki, z postojami na modlitwę, gorący posiłek i odpoczynek.

Tradycyjnie pielgrzymce towarzyszyła akcja dobroczynna. Tym razem odbył się kiermasz podczas postoju w Węgleszynie, przeznaczony na wsparcie niepełnosprawnych mieszkańców DPS w Mnichowie. Można było na ten cel kupić ręcznie wykonane prace podopiecznych ośrodka. – Praktycznie wszystkie prace się rozeszły, zainteresowanie akcją było duże – mówi KAI Dawid Jędrzejczyk, koordynator ds. mediów i uczestnik pielgrzymki rowerowej.

Wspierano także dzieci z Kenii z inicjatywy wolontariuszki misyjnej Moniki Motyczyńskiej. – Monika wróciła z Kenii tuż przed pielgrzymką i dołączyła do nas. W Mnichowie podczas Apelu Jasnogórskiego składała świadectwo. Wkrótce na stronie internetowej pielgrzymki rowerowej powstanie konto na ten cel – zapowiada Dawid Jędrzejczyk.

W ubiegłych latach organizowano akcję pozyskiwania dawców szpiku kostnego lub zbiórkę na tandem dla niewidomego uczestnika, który potem odbył pielgrzymkę na nowym rowerze. 

dziar / Kielce