Lekarze pediatrzy odpowiedzieli na stanowisko Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, który sprzeciwił się wyrokowi TK uznającemu przesłankę eugeniczną do aborcji za niezgodną z konstytucją. Zaznaczyli, że aborcja nie jest formą leczenia, a zadaniem lekarza jest troska o życie i zdrowie pacjenta.
Zaznaczyli, że nie można być lekarzem i popierać aborcji, bo rolą lekarza jest leczenie.
„Nie do przyjęcia jest popieranie aborcji eugenicznej przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne. Nie można być lekarzem dzieci, także tych z ciężkimi wadami rozwojowymi, troszczyć się o ich maksymalnie najlepszy stan zdrowia, wspierać ich rodziców a jednocześnie popierać aborcję najciężej chorych dzieci. Naszą rolą jest leczenie i profilaktyka chorób, poszukiwanie skutecznych terapii, a nigdy wspieranie działań eugenicznych i prenatalnej eutanazji, sprzecznych z naszym powołaniem”.
Zwrócili uwagę, że śmierć nie jest formą leczenia.
„Śmierć dziecka obciążonego wadami letalnymi wywołana przed jego narodzeniem przez lekarza w żaden logiczny sposób nie stanowi terapii choroby rozpoznanej prenatalnie. Pomoc medyczna poczętemu choremu dziecku nie polega na odebraniu mu życia i narażeniu na dodatkowe cierpienie podczas aborcji. Nierzadko diagnoza prenatalna nie pokrywa się z rozpoznaniem jednostki chorobowej po urodzeniu. Obserwacja wewnątrzłonowa rozwoju, urodzenie dziecka, nawet ciężko chorego, pozwala badać, diagnozować, leczyć, rehabilitować, wysnuwać wnioski, rozeznawać przyczyny, wdrażać profilaktykę”.
Nikt, nawet lekarz, nie ma prawa decydować o zabiciu dziecka. Prawo do życia nie podlega ocenie ekspertów.
„Decyzja o przerwaniu życia ciężko chorych dzieci w okresie ich rozwoju wewnatrzłonowego nie może być uzależniona, od jakichkolwiek «konsultacji eksperckich», na których brak skarżą się sygnatariusze stanowiska PTP. W zarządzie PTP niewątpliwie zasiadają wysokiej klasy eksperci od leczenia dzieci, natomiast prawo do życia nie podlega ocenie żadnych «ekspertów». I to właśnie potwierdził Trybunał Konstytucyjny. Żaden lekarz nie ma prawa być ekspertem od zabijania pacjentów w najwcześniejszej fazie rozwoju”.
Aborcja, nawet dostępna prawnie, jest przeciwna zasadom etyki lekarskiej. Ponadto wyrok TK nie zmienia zasad dotyczących opieki prenatalnej.
„Sugestia PTP, że po wyroku TK nastąpi brak dostępu do badań prenatalnych i opieki perinatologicznej jest niezgodna z prawdą. W okresie wewnątrzłonowym życia dziecka po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego diagnostyka nie będzie stosowana w celu podjęcia decyzji o aborcji. Wyrok TK nie zmienia zasad opieki nad dzieckiem w okresie prenatalnym. Podstawowe badania prenatalne są dostępne i wykonywane standardowo u każdej ciężarnej, umożliwiając wczesne rozpoznanie i podjęcie leczenia chorego dziecka, zgodne najnowszymi osiągnięciami medycyny”.
Lekarze odnieśli się także do tego, że urodzenie chorego dziecka nie oznacza problemów zdrowotnych u matki.
„Nieuzasadnione jest przewidywanie przez PTP «niekontrolowanego wzrostu zgonów oraz niepełnosprawności wskutek powikłań okołoporodowych matek». Urodzenie chorego dziecka, nie oznacza bezwarunkowo powikłań u ciężarnej. To nie matka jest zagrożona ryzykiem zgonu rodząc dziecko z wadą, ale jej dziecko i to ono powinno otrzymać opiekę medyczną”.
„Stanowisko PTP jest szokującym zaprzeczeniem istoty zawodu lekarza i zadań pediatrów, jakimi są: zapobieganie, leczenie i ochrona najsłabszych. Stanowisko to sprzeniewierza się statutowym celom PTP którymi są: «szerzenie zasad deontologii i etyki zawodowej oraz dbałość o ich przestrzeganie». Polski kardiolog Ryszard Fenigsen (1925−2016) podkreślał: «Działania lekarza i każdego rozumnego człowieka dobrej woli nie do tego powinny zmierzać, by wytępić ludzi cierpiących, ale do tego, by usuwać cierpienie»” – zakończyli list.
Pod oświadczeniem podpisało się 18 lekarzy: